Cisza leśna, głośniejsza
niż moje myśli
Wyszła mi na spotkanie.
Jej cisza jest teraz moją.
Wtopiona w leśny obraz
Unoszę się nad zdarzeniami
minionych dni.
Moje myśli, gdzieś między
liśćmi napotkanych drzew
Szukają sprzymierzeńca.
Tańcząc na gałęziach emocji
Dobierają się, tworząc
równowagę.
Słyszę, czuję, dotykam…
Między pniami przelatuje
mój oddech.
Jestem...
Sięgam wzrokiem po nowe
natchnienie.
Oddycham...
Unosząca się w powietrzu
rzeczywistość,
Zmieszana z obrazami spokojnych
myśli,
Daje poczucie spełnienia
Na ten czas, na jakiś
czas, do następnego spotkania…
Pozdrawiam niedzielnie:)
Liebe Akwamaryna
OdpowiedzUsuńEin wunderschöner Waldspaziergang, da habe ich Dich gerne begleitet.
Ich wünsche Dir einen schönen Sonntag und sende Dir liebe Grüße
Angelika
Liebe Angelika
OdpowiedzUsuńIch liebe Spaziergang im Wald,
Das ist eine sehr gute Zeit für mich.
mit den besten Wünschen
I would love to walk in that forest too!
OdpowiedzUsuńThat's a wonderful form of relax:)
Usuńhugs
Lubię też spacery po lesie. Jednak, żeby za bardzo się nie zagubić w swoich myślach, wolę żeby zaśpiewał ptaszek i grzybek stanął an mojej drodze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMoja cisza leśna to też głos ptaków, trzaski łamanych gałązek pod stopami, szum i szelest liści... Grzybów to i ja szukam...odruchowo:) Pozdrawiam:)
UsuńBardzo mi brakuje takiego spaceru po lesie w samotności, dla złapania oddechu, równowagi, dystansu do świata...
OdpowiedzUsuńRozumiem, Iza, że na razie Skarby są ważniejsze, i wiem jak bardzo może Ci tego brakować. Pozdrawiam
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńKiedyś masowo chodziło się do lasu na spacery. Dziś boję się iść, bo o "leśne" towarzystwo trudno, a samej strach. A tak lubię leśną - szeleszczącą - ciszę...
Pozdrawiam serdecznie.
Oj, sama głęboko w las nie wchodzę, bo rzeczywiście odwagą nie grzeszę, ale mam taki jeden po drodze, gdzie czasem "przechodnia" spotkam:) Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam serdecznie:)
Usuńoj, miałabym być w sobotę, potem w niedzielę, potem dziś, a chyba dopiero w środę...
OdpowiedzUsuńPostaraj się Jo, żeby to było nie chyba, tylko na pewno. Życzę miłego relaksu:)
UsuńI jeszcze nie powiedziałam, że swojego syna prawie w lesie wybawiłam, kiedy był malutki. Pokarm w piersi, pieluszki w torbie i całymi dniami w lesie.
OdpowiedzUsuń:)) Piękna sprawa, karmienie piersią wielką wygodą dla mamy a "przyjemnością" dla pociechy:)
UsuńTak pooddychać świeżym leśnym powietrzem, bezcenne.
OdpowiedzUsuńTo prawda, Zbyszku, wszystkie zmysły uruchamiam. Pozdrawiam:)
UsuńJuz nie pamietam kiedy bylam ostatnio w TAKIM LESIE...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Judytko, może odwiedzisz taki las, kiedy przyjedziesz do Polski, może znajdziesz czas. Pozdrawiam serdecznie
UsuńIch mag die Wälder!!! Sehr schöne Fotos :-)
OdpowiedzUsuńLiebe Grüße Eva
Ich mag auch die Wälder!
UsuńLiebe Grüße
Jak ładnie to opisałaś!
OdpowiedzUsuńDziękuję, to zasługa bycia w lesie:))Pozdrawiam!
UsuńKocham las, bo wychowałam się kilkadziesiąt metrów od Borów Dolnośląskich. Teraz mam trochę obiekcji przed wchodzeniem do lasu, bo się boję kleszczy. Wystarczy mi, że na działce są kleszcze- brr!
OdpowiedzUsuńZdjęcia są prześliczne, tekst również. Nie odpisałam Ci na Gmailu, lecz na poczcie Onetu, myślę, że jeszcze na nią zaglądasz.
Serdecznie pozdrawiam.
Aniu, też niepokoją mnie informacje o kleszczach. Ale i z łąki można je przynieść. Iglasty las jest chyba bezpieczny, to na liściach przesiadują te dranie! Często bywam w lesie. Kiedy pogoda dopisuje, wysiadam z pociągu jedną stację wcześniej. Miłej niedzieli:)
UsuńLovely poem and photos. It is hot here today so a walk in the forest would be lovely.
OdpowiedzUsuńTake care,
Carolyn
Thank you, Carolyn.
UsuńYes, in the forest we can rest. I love it!
Have a nice day!
Pięknie! Tutaj czas biegnie inaczej, innymi ścieżkami biegną myśli. Wspaniale odpoczywa się w lesie. I ten zapach, i cisza, leśne powietrze... Wdech. Wydech.
OdpowiedzUsuńDziękuję za leśny spacer :)
Również dziękuję i zapraszam na jeszcze:)
Usuń