Nie najlepsza pogoda na zwiedzanie (przynajmniej dla mnie),
ale tak wypadło, blisko 40 stopni towarzyszyło mi podczas zwiedzania Pragi Czeskiej.
Piękne miasto, niezapomniane widoki.
Dużo wypitej wody, zamiast ciepłego posiłku - lody. Tylko na to miałam ochotę (knedliczki - na pewno pyszne - zjem następnym razem:)).
Do tego mnóstwo wykonanych zdjęć i tysiące zrobionych kroków. W trzy dni nie jest możliwe wszystkiego zobaczyć, tym bardziej zwiedzić; prosty wniosek: tam trzeba wrócić:)
Na początek moja ulubiona kostka, piękny element dekoracyjny, dodający uroku najskromniejszym miejscom, tu w Pradze jest urocza sama w sobie. Nie wszyscy ją lubią, szczególnie panie noszące buty na wysokim obcasie, ale dla tego widoku mogłabym zrezygnować z wysokich obcasów.
Dziękuję za odwiedziny.
Wszystkim życzę udanego lata i wymarzonej pogody.
Pozdrawiam serdecznie:)
ale tak wypadło, blisko 40 stopni towarzyszyło mi podczas zwiedzania Pragi Czeskiej.
Piękne miasto, niezapomniane widoki.
Dużo wypitej wody, zamiast ciepłego posiłku - lody. Tylko na to miałam ochotę (knedliczki - na pewno pyszne - zjem następnym razem:)).
Do tego mnóstwo wykonanych zdjęć i tysiące zrobionych kroków. W trzy dni nie jest możliwe wszystkiego zobaczyć, tym bardziej zwiedzić; prosty wniosek: tam trzeba wrócić:)
Na początek moja ulubiona kostka, piękny element dekoracyjny, dodający uroku najskromniejszym miejscom, tu w Pradze jest urocza sama w sobie. Nie wszyscy ją lubią, szczególnie panie noszące buty na wysokim obcasie, ale dla tego widoku mogłabym zrezygnować z wysokich obcasów.
Wszystkim życzę udanego lata i wymarzonej pogody.
Pozdrawiam serdecznie:)
Zwiedzania Pragi troszkę zazdroszczę, chociaż tam byłam, ale upału nie zazdroszczę ani troszeczkę :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGigo, upał niemiłosierny. Widoki piękne, wrażenia niezapomniane, a między tym myśli o wodzie, żeby pragnienie zaspokoić, i o tej, żeby pobrodzić.
UsuńBędzie więcej zdjęć. Powspominamy więc wspólnie.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dzięki za wizytę u mnie. Połazić po Pradze to moje marzenie. Ale nie wiem kiedy zrealizuję. na jesieni mam odwiedzić znajomą Czeszkę to może do Pragi wpadniemy:)
OdpowiedzUsuńJa z Otylią Amsterdam zwiedzaliśmy tydzień łażąc po mieście. Ale wszystkiego i tak nie zobaczyliśmy:)
Na takie miasta to trzeba DOBRY TYDZIEŃ co najmniej.
Pozdrawiam pred trasą do pracy
Vojtek
Vojtku, czym więcej dni, tym więcej możliwości, a i siły można równomiernie rozłożyć, za czym opcjuję, bo chodzenia jest bardzo dużo. Nie ma to jak przyjemność ze zwiedzenia, a nie pędzenie, żeby jak najwięcej zobaczyć. Powodzenia w ujrzeniu Pragi!
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńZawsze pozostawiamy za sobą miejsca nie obejrzane. Może... i ... dobrze, bo jest pretekst do wyjazdu do poprawki.
Pozdrawiam serdecznie.
Podobno kiedy dwoje ludzi się spotyka, jest już przesądzone, że spotkają się po raz drugi.
UsuńJa tam myślę, że z miejscami jest tak samo:).
Pozdrawiam ciepło
Kostka rzeczywiscie ma swój urok, dodaje klimatu miastu. Bylam w Pradze kilka lat temu, ale tylko jeden dzień, wiec na pewno jeszcze tam wrócę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Haniu, jeden dzień to tylko po to, żeby zorientować się, co trzeba zwiedzić i zobaczyć:), a sporo, tego, oj sporo:).
UsuńPozdrawiam serdecznie
Już się szykowałem na obejrzenie mostu Karola, i ... ;(
OdpowiedzUsuńAle niech tam, pogłaskam kostkę.
Most Karola jest obecny na każdej widokówce, a taką kostkę obejrzysz tylko u Akwamarynki. Jest też "laska" na ulicy...
UsuńTo bardzo oryginalne dokumentowanie zwiedzania miasta.
Praga jest cudna, nawet ładniejsza od Krakowa :-D
... miałem na myśli kostkę tej laski.
UsuńA Praga jest ładniejsza nawet od Warszawy, bo ... nie była zburzona.
Anzai, most Karola, jak i inne miejsca w Pradze oblegane przez tłumy. Niebawem zamieszczę i zdjęcia z tym mostem, ale przyznaję, że nie mam ciekawych z samym mostem.
UsuńJa tam kostkę pogłaskałam:)
Pozdrawiam serdecznie
Bet, wypadło oryginalnie, a faktem jest, ze gdy wyszłam przy Florensie (dworzec autobusowy), pierwsze na co zwróciłam uwagę, to właśnie na kostkę, co nie znaczy, że tylko pod nogi patrzę:).
UsuńNastępne wpisy o Pradze standardowe, ale kto wie? :)
Pozdrawiam serdecznie:)
Nie jestem zaskoczona mnóstwem wykonanych zdjęć.
OdpowiedzUsuńPraga na każdym kroku zachwyca. Byłam trzy razy jednak czekam na Twoje kolejne, piękne zdjęcia.
Pozdrawiam:)
Łucjo, pół tysiąca zdjęć, ale nie ze wszystkich jestem zadowolona, (to jednak jest plusem, nie jest możliwe wszystkich zdjęć zachować). Jutro powinnam zamieścić następny wpis.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Nigdy nie byłam w Pradze ale mam nadzieję że kiedyś tam pojadę:))śliczne zdjęcia:))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńO Pradze przyznaję marzyłam. Nie do końca to marzenie spełnione, stąd myślenie o powrocie. Czas pokarze. Tobie życzę, aby wyjazd nastąpił jak najszybciej.
UsuńPozdrawiam serdecznie*
Bonitas fotografias. Besos
OdpowiedzUsuńGracias. Besos:)
UsuńPiękne miasto, nie da się ukryć. może się kiedyś wybiorę :)
OdpowiedzUsuńWitaj Michaś. Oj tak, miasto warte ujrzenia. Powodzenia zatem!
UsuńDziękuję za wizytę. Zapraszam częściej.
Pozdrawiam:)
A ja ciągle marzę o podróży do Pragi i ... na marzeniach jak na razie się kończy. Może kiedyś spełnię swoje marzenia? Teraz podziwiam Pragę na Twoich zdjęciach. Jest piękna! Rzeczywiście, żeby zwiedzić dokładnie to miasto potrzeba więcej czasu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Jolu, życzę aby marzenie się spełniło.Tymczasem zapraszam do następnych wpisów.
UsuńPozdrawiam serdecznie*