I znów kolorowy wpis...
Wiosna zbudzona zaczyna rozpieszczać nasze oczy ... zmysł słuchu już od dawna cieszą wiosenne trele :)
Kwiatów przybywa,
zieleni się ziemia,
na drzewach ptaki rodzinnie się gnieżdżą.
Cebulice, śnieżniki, kilka stokrotek, żagwin i fiołki wiosenne, drobne, mimo to nie sposób ich nie zauważyć :)
Forsycja obsypana kwiatkami, będzie jeszcze bardziej kolorowo.
~~*~~
Dziękuję Wam bardzo za odwiedziny i komentarze
Pozdrawiam serdecznie :)
Wiosna zbudzona zaczyna rozpieszczać nasze oczy ... zmysł słuchu już od dawna cieszą wiosenne trele :)
Kwiatów przybywa,
zieleni się ziemia,
na drzewach ptaki rodzinnie się gnieżdżą.
Cebulice, śnieżniki, kilka stokrotek, żagwin i fiołki wiosenne, drobne, mimo to nie sposób ich nie zauważyć :)
Forsycja obsypana kwiatkami, będzie jeszcze bardziej kolorowo.
~~*~~
Dziękuję Wam bardzo za odwiedziny i komentarze
Pozdrawiam serdecznie :)
Jak u Ciebie wiosennie, jak pięknie, aż się buzia uśmiecha.
OdpowiedzUsuńWiosenne wyznanie
śnić będę o tobie ukochana
sny jak z bajki wyjęte
jasiek od łez wypłakanych
już dawno z łóżka usunięty
teraz tylko uśmiech gości
na ustach wymalowany
a oczy lśnią z miłości
tak w tobie rozkochane
Serdeczności zostawiam.
Pięknie dziękuję Alinko, właśnie brakowało mi poezji... przyszłaś w samą porę:)
UsuńPozdrawiam ciepło :)
Wczoraj spotkałam osobiście dwa malutkie fiołki. Maleńkie a już pachniały! mam też dwa znajome bociany, które romansują w swoim gnieździe.
OdpowiedzUsuńKażdy jeden sprawia wiosenną przyjemność, ja tak naprawdę wiosnę poczułam (w sobie) gdy właśnie zakwitły fiołki ... cudny to widok:)
UsuńPiszesz o romansie bocianim? zazdroszczę... :)
Kwiatki na pierwszym i trzecim zdjęciu są łudząco podobne do mojego fiołka afrykańskiego, ale on jest całoroczny, i w zimie pewno by nie przetrwał ...
OdpowiedzUsuńAnzai, to również fiołki, ale ten o którym piszesz (z nazwy też wynika) lubi cieplarniane warunki, typowo domowy kwiatek doniczkowy. Pięknie kwitnie :)
Usuńtakie bardzo naturalne... lekkie te zdjęcia.... :)
OdpowiedzUsuńJak to wiosną bywa; natura w tym czasie lekka, zwiewna :) Pozdrawiam wiosennie:)
UsuńNie tylko kolorowo, ale i pachnąco :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Oj, tak, fiołki pachną pięknie, w większych skupiskach ten zapach jest niesamowity, choć jak dla mnie subtelny... taki naprawdę wiosenny :)
UsuńAż poczułam zapach fiołków, choć to tylko pachnie moja owocowa herbata;) Przy drodze prowadzącej na naszą działkę rośnie duża kępa fiołków, ale tak była zasypana gałązkami i uschłymi liśćmi, że nie sposób było ją sfotografować.
OdpowiedzUsuńŻyczę miłych wiosennych dni.
Może innym razem spotkasz łatwiejszą kępkę do sfotografowania, a może na swojej działce ujrzysz te pachnące roślinki, u mnie właśnie pojawiły się takie... chyba zaczarowane :).
UsuńDziękuję Aniu, niech wiosna Nam sprzyja.
U Ciebie wiosna w pełni, u mnie kwitną nieśmiało forsycje, które zresztą bardzo lubię za ich słoneczny kolor. Ale ciepła i wiosny już się nie zatrzyma. Bardzo pachnący post. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZbyszku, teraz to już wiosny pęd. Każdy dzień przynosi zmiany, każdego dnia co innego nas zaskakuje, przy czym jeszcze powietrze chłodem owiewa, słońce daje blasku pojawiajacej się zieleni. To w wiośnie lubię najbardziej. A forsycja niczym słońce rozświetla miejsce, tam gdzie rośnie. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńJa tak nie siedzę wpatrzony w spławik. Najczęściej wędkuję wędkami bez spławików. Czyli łapię na grunt :) A jak rybki nie biorą to sobie spaceruje w pobliżu. I wtedy najczęściej jest branie!
OdpowiedzUsuńŚwiat widziany z okien autobusu, kina, TV to nie to samo co obejrzeć na własne oczy. I po prostu być tam. Większość ludzi w Warszawie nigdy tam nie była. Bo Warszawiacy swojego miasta nie zwiedzają. Oprócz takich wariatów jak ja :)
Tak kwiatów przybywa. Za dwa tygodnie może być apogeum? Warszawa najpiękniejsza jest chyba wiosną i Złota Jesienią. W następny weekend pojadę chyba powędkować.
Dzięki za wizytę
Vojtek
Cudownie pachnący post -chwilo trwaj!serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, Twój post pachnie. Cudowna jest wiosna ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko:-))
Cieszę się z tej wiosny:))bardzo podobają mi się forsycje,które kwitną tego roku wyjątkowo:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńU nas forsycja juz niemal przekwitłą, ale sa jeszcze inne kwiatki i upajajacy zapach...
OdpowiedzUsuńODWIEDZAM BLOG JUŻ ŚWIATECZNIE ŻYCZĘ CUDOWNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH ZDRÓWKA POMYŚLNOŚCI -BĘDĘ PO ŚWIĘTACH
OdpowiedzUsuńSZCZŚLIWYCH ŚWIATWANDA
A ja nie mam takich, dzięki, że powąchać mogę! Od razu lepiej!
OdpowiedzUsuńWiosna w pełnym rozkwicie, aż chce się żyć.
OdpowiedzUsuń