piątek, 31 lipca 2015

Reszel na czerwono...

Byłam, zniknęłam, wracam, jestem,
ech, jakiś trudny czas by się zatrzymać...
Ale są miejsca gdzie warto ten stan utrzymać jak najdłużej.
O Reszlu i zielonym akcencie tego miasta pisałam w poprzednim poście.
Dziś chciałam pokazać, dlaczego kojarzę go z czerwonym kolorem...:)
Widok z wieży kościoła św. Piotra i Pawła.

Baszta więzienna z fragmentami murów obronnych z XIV wieku 
Kościół Św. Jana i Piotra
Jedna z uliczek prowadząca do Kościoła św. Piotra i Pawła.

Na pierwszym planie średniowieczna studnia czerpalna, za nią klasycystyczny Ratusz z XIX wieku, po lewej w głębi wieża kościoła św. Piotra i Pawła.
Spichrze zbudowane w XVIII / XIX wieku, przylegają do muru miejskiego. Posiadają konstrukcję ryglową, wypełnioną cegłą tynkową. Powstały na planie prostokąta, trzykondygnacyjne, kryte dachem dwuspadowym z żurawiem na osi.
Poniżej ,w głębi most gotycki na Sajnie z XIV wieku kiedyś stanowił jednolitą, blokową zaporę, w której murach mieściło się pruskie więzienie.
Reszel to niewielkie miasto. Kiedy zapytałam mieszkańca jak daleko mam do Spichrzów, odpowiedział mi , że tu wszystko jest w zasięgu reki. Czy ja wiem, nawet w zasięgu wzroku nie wszystko ujrzałam...;) W porównaniu z dużym miastem oczywiście miał rację, jednak chcąc choć ujrzeć (bo przecież są takie, które należałoby zwiedzić) wszystkie zabytki stopy muszą nieźle się nachodzić...:)
Zrobiłam to z wielką przyjemnością i zachęcam do odwiedzenia tego pięknego miasteczka:)

21 komentarzy:

  1. Nigdy nie byłam w Reszlu.
    Czas najwyższy to nadrobić.
    Pięknie opisałaś to małe miasteczko.
    Serdecznie pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy, że na coś się przydał mój wpis.
      Pozdrawiam Cię Podróżniczko:)

      Usuń
  2. Reszel to Reszel, i w każdym kolorze mu do twarzy.
    Miło, że już jesteś. Zostań dłużej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anzai, widzę, że odkryłeś moje intencje, to własnie chciałam pokazać.
      Dziękuję:) Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Reszel to Reszel, i w każdym kolorze mu do twarzy.
    Miło, że już jesteś. Zostań dłużej. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście czerwone dachówki dominują.
    Bardzo ładne zdjęcia.
    Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszędzie, gdzie nie spojrzałam tak czerwone dachówki, ale widok przez to zachwycający.
      Pozdrawiam Cię Jolu:)

      Usuń
  5. Na pewno nigdy nie będę w Reszlu, dlatego dziękuję Ci za te zdjęcia i informacje.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło bardzo czytać, Może jeszcze jeden wpis zrobię o Reszlu.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  6. Czerwona cegła, czerwony gotyk i neogotyk - dużo tej czerwieni.
    Tak samo, z czerwienią, kojarzę mój rodzinny Toruń,
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię bardzo tą czerwień. W Toruniu dawano byłam, może go jeszcze zobaczę, porównam:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Piękne zdjęcia i bardzo ładny opis:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Byłem - ale spichrze mnie ominęły a szkoda bo bardzo ciekawe. Mogłem się spytać, ale wolałem chodzić na "cuja" i... no właśnie... było się spytać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zachęciłaś, jeśli tylko nadarzy się okazja by zwiedzić zrobię to. Bardzo ładne zdjęcia, oddają piękno. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny wpis serdeczności niedzielne pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Reszel należy do kilku ulubionych moich miast, lubimy tu wracać, choćby na kilka godzin.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wczoraj powtórzyliśmy, nieodmienne nnie klimat zachwyca.

    OdpowiedzUsuń
  13. W minionej mej, metrykalnej młodości nierzadko odwiedzałem Warmię. To miejsce do którego się powraca!
    serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  14. Rzeczywiście, bardzo piękne miasteczko, warte zwiedzenia.

    Życzę miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  15. Potwierdzam, urocze miasteczko.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zaglądasz na mojego bloga. Pozdrawiam serdecznie:)