sobota, 8 września 2012

Wiosenny szafirek z jesiennym wrzosem...

Dziś w tonacji fioletu.

Począwszy od szafirków, wczesnowiosennych kwiatów, przypomniałam sobie, jak kwitły w odcieniach fioletu co niektóre kwiaty.
Bardzo lubię ten kolor. Kiedyś przeczytałam, że razem z zielenią, fiolet należy do grupy kolorów uspokajających. Ponadto jest kolorem umysłowej równowagi, związany ze zmysłem artystycznym i muzycznym, intuicją i uduchowieniem, pomaga zwiększyć kreatywność i wyobraźni. 
Jeśli chodzi o mnie, zieleń na pewno mnie uspokaja, fiolet natomiast, spokojne myśli potrafi ubarwić i przeobrazić w magię.




W zależności od kwiatu, odcieni fioletu jest wiele:
fioletowy róż bzu
fiolet szafirków
różowy fiolet funki, bergenii


niebieski fiolet bratków
wrzosowy jesiennych wrzosów
fioletowego błękitu dopatruję się w płatkach niezapominajki.
niebieski fiolet przegorzanów...











Magiczny dywan rozpościera wrzos,
Z maleńkich dzwonków tworzy żywą, jednolitą połać.
Nieopodal droga, którą odejdzie lato.
W płaszczu utkanym z naszych przeżyć.


Czas wrzosów...
Cóż wiemy o nich?
Pierwsze co się nasuwa na myśl, to koniec lata.
Czy tylko?
W chwili zatrzymania
Łapię oddech.
Karmię zmysły ich widokiem.
Wymieniam myśli na sprzyjające.
To myśli niewypowiedziane, medytuję…
Ich niepowtarzalny urok pozostanie na długo,
Pamięć moja w tych przypadkach jest niezawodna.
Wrzosy, jego magia, tajemniczy klimat i uczucie piękna
zatrzymam dla siebie.
A widokiem dzielę się z Wami…


P.S. Przepraszam, że ostatnio Was nie odwiedzam. Brak czasu na to nie pozwala, ale to minie...
Pozdrawiam serdecznie



22 komentarze:

  1. Moje przewidywania się spełniły: byłaś na spacerze i upolowałaś piękne widoki. Uwielbiam fiolet choć podobno nie jet twarzowy? W naturze prezentuje się wspaniale.
    Wrzosy są śliczne lecz mnie kojarzą się smutno, z początkiem wojny... W jakimś szkolnym wierszu było o wrzosach i maszerujących po kapitulacji żołnierzach. Tak mi to zakodowało się, że nie do dziś tkwi choć ani wrzosy ani ja nie wdziałyśmy wojny osobiście. Och, aby Wam się to skojarzenie nie udzieliło ! Przepraszam z góry!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fiolet, ten najbardziej fioletowy, nie każdemu jest przeznaczony, zdaje się, że paniom zimom, ale odcienie fioletu, na przykład wrzosowy, pasuje już wielu osobom. Ale jak lubisz fiolet i chciałabyś mieć sweter w tym kolorze, zawsze można ten kolor przełamać białą apaszką, albo innym pasującym kolorem. Mnie najbardziej podoba się kolor przegorzanu, w tym kolorze jest mi nawet do twarzy:)).
      Co do skojarzenia, to wierzę, że tak może być. Mam tak samo, kiedy wczuwam się w coś głęboko, przeżywam na swój sposób, musiało tak być też z Tobą, Bet.
      Życzę słonecznej niedzieli!

      Usuń
    2. Moja kontrpropozycja dla Bet: Arcyfiolet!
      Też uwielbiałem ten kolor, do czasu, gdy ktoś nazwał arcybiskuów arcyfioletami, no i tak już mi zostało. Na szczęście wrzos przebija wszystko, bo nawet jest nim miesiąc.
      Pozdrawiam Was obie
      Anzai

      Usuń
    3. Anzai, na szczęście pozostał wrzos, którego kolor bardzo mnie intrygował już w szkole podstawowej. Wybrałam się wtedy z Mamą na grzyby i pamiętam, że zamiast grzybów, szukałam właśnie wrzosów. To było po tym, jak ktoś mi powiedział, że mam sweter w tym właśnie kolorze. O, wyszło na małe wspomnienia:))

      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Liebe Akwamaryna

    Was für herliche Fotos und Collagen, alles so stimmig und leuchtend in den Farben, danke dafür.

    Hab einen schönen Abend
    ♥ liche Grüße
    Angelika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liebe Angelika, gibt es viele andere Farben die in der Natur vorkommen, aber alles naturliche Farben sind schön, nicht wahr?
      Liebe Grüße

      Usuń
  3. Ja też bardzo lubię kolor fioletowy i nawet do twarzy mi w nim. Na swojej działce też mam sporo kwiatów w kolorze fioletu, a wrzosy są piękne i mówią nam o tym, że lato idzie, a jesień bliska już...

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwiatów coraz mniej w ogrodzie, a i te co pozostały, nie wyglądają już tak okazale. Czas na jesienne kolory...
      Pozdrawiam ciepło

      Usuń
  4. Bardzo pięknie skomponowana notka a fiolet oddaje wiernie nastrój zbliżającej się jesieni. Poczułam się dobrze, bo kwiaty , to moje szaleńcze hobby. Miłej niedzieli życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo. Wśród roślin i ja bardzo dobrze się czuję, te kwitnące mają szczególne względy:)))
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  5. Sama nazwa słowa "fiolet" już budzi miłe skojarzenia. Nie mogę się doczekać, kiedy wiosną zakwitną pierwsze fiołki, a potem szafirki. Lubię bratki w fioletowym kolorze. Gdy jeszcze dorastałam na wsi, zbierałam na łące fioletowe dzwoneczki i łączyłam je w bukiecie z fioletowawymi firletkami.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, jakie miłe masz wspomnienia. Od razu skojarzyłam sobie niektóre z obrazów, które zamieszczasz na blogu na Onecie. Małe dziewczynki zrywające kwiatki. A propos filetowych kwiatów, właśnie zakwitły marcinki w tym właśnie kolorze, typowo jesienne kwiaty.
      Pozdrawiam niedzielnie

      Usuń
  6. Aż tyle odcieni jednego koloru udało Ci się uchwycić - pięknie:)
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie po wyróżnienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fioletowy kolor, poza żółtym, którego wprost uwielbiam, to mój faworyt ogródkowy:)) Dziękuję bardzo za wyróżnienie.
      Pozdrawiam ciepło

      Usuń
  7. Piękny kolor w różnych odcieniach.
    Jest od wiosny do jesieni obecny wszędzie w przyrodzie :-)
    Bardzo lubię irysy i szafirki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że fioletu jest sporo wśród roślin, jest w czym wybierać.
      Też lubię te kwiaty:)
      Pozdrawiam i zapraszam częściej.

      Usuń
  8. Coś wspaniałego, cały post chłonę już z 10 minut. Cudowne zdjęcia, kolaże i tyle odmian fioletu. Super. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło, że wpis się tak podoba. Mnie też wydaje się on taki radosny pomimo, że w kierunku jesieni idzie. Z tym, że ja bardzo lubię jesień:))
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  9. Klik dobry:)
    jesteś czarodziejką. To wielka sztuka - schwytać tak wiele odcieni jednego koloru.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. alEllu dziękuję, ale prawdziwy czarodziej to Natura, karmi nas swymi sztuczkami mówiąc: Łap chwile!
      Pozdrawiam ciepło

      Usuń
  10. utonęłam w tym fiolecie ;)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zaglądasz na mojego bloga. Pozdrawiam serdecznie:)