czwartek, 1 listopada 2012

Są takie dni…

Są takie dni…
Gdy czas nie jest istotny,
Ich inny wymiar sprawia, że zatrzymujemy się.
Pamięć przywołuje wspomnienia tych co odeszli:
Słowa, obrazy,
Smutne, radosne, często przepełnione żalem
Nie godzimy się z pożegnaniem.

Dziś czas zadumy, refleksji.

Dziś ciepło płomieni ogarnie wszystkie groby
dziś jest prawdziwe święto tych co odeszli.

25 komentarzy:

  1. Ja liebe Akwamaryna
    Heute ist das Fest unserer Angehörigen, die nicht mehr bei uns sein können. Lass und dankbar sein, das sie uns ein Stück des Lebens begleitet haben und sie in liebevoller Erinnerung behalten.

    Schau mal in meinen anderen Blog, da habe ich auch zu dem Feiertag geschrieben.
    http://angelikas-nettigkeiten.blogspot.de/

    Liebe Feiertagsgrüße
    Angelika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wir haben einige sehr ruhige Tage, wir denken an unsere Lieben, die nicht mehr bei uns sind.
      Vielen Dank für den Link zum Blog, wird auf jeden Fall besuchen.
      Liebe Feiertagsgrüße

      Usuń
  2. Dzisiejszy Dzień jest pełen zadumy i wspomnień...
    A gdy jeszcze pada tak jak dzisiaj, to jeszcze bardziej jest żal i smutno za Tymi co odeszli do Pana.
    Pozdrwiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo, to prawda że pogoda może być przyczyną spadku naszego nastroju. Szczególnie w takie dni, ale i w zwykły dzień niejednemu potrzebne jest rozchmurzone niebo.
      Przytulam

      Usuń
  3. Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą.......))))))Pa....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szybko i niespodziewanie. W ten dzień szczególnie myślę o swoim Ojcu, o Ojcu, którego nigdy nie widziałam. Ciekawa jestem jaki był, jaki byłby, gdyby żył teraz, jakie byłyby relacje między nami. Żałuję, że tego nie mogę wiedzieć.
      Pozdrawiam*

      Usuń
  4. Akwamarynko, Kościół Katolicki obecnie nakazuje radować się w tym dniu.Hmmm... nad grobami najbliższych... no bo gdzie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy byłam małym dzieckiem, niedaleko grobu mojej cioci był grób cygański. Z zainteresowaniem przyglądałam się uczcie na tym grobie. Dosłownie na grobie. Na rozłożonym na grobie białym obrusie ustawione były potrawy. Nie pamiętam jakie potrawy. Cyganie tego dnia posiłek jedli razem z osoba nieżyjącą.Gwarno, radośnie, jak na imieninach.
      My nie potrafimy cieszyć się z odejścia najbliższego. Ja sama zadaję to pytanie, bo jak można się cieszyć.
      Może w przypadku osoby, która bardzo cierpiała, jedyną ulgą w cierpieniu jest odejście, ale nasza miłość do tej osoby nie pozwala by by odeszła... to takie trudne

      Usuń
    2. Też pamiętam ucztujących Cyganów. Robili to co prawda nie na grobie ale tuż za bramą cmentarza. Zawsze dziwił nas ten obyczaj, który kultywują do dziś. Może i nam przyjdzie ich naśladować? Nie bez znaczenia jest obyczaj sprzedawania słodyczy /"miodek turecki"/ obok cmentarza. To zawsze denerwowało moich rodziców, którzy uważali jedzenie czegokolwiek na cmentarzu za niestosowne.

      Usuń
    3. Drogie Koleżanki. Też nie potrafię zrozumieć tego obecnego nakazu kościelnego. Romów, czy inne narodowości zrozumieć mogę, bo szanuję inne kultury. Różny jest kult zmarłych w różnych religiach. Ale "figli - migli" organizowanych obecnie przez naszych księży, pojąć nie mogę. O co im chodzi w organizowaniu np. zabaw dla przebierańców?

      Usuń
    4. Ja myślę, że chcą na siłę "ufajnić" święto kościelne. Niepotrzebnie, nie tędy droga po rząd dusz.

      Usuń
    5. Na to wygląda, "ufajnianie" przyciąga, a dusze jak będą chciały, to przyjdą i bez eksperymentowania, które nie wszędzie jest wskazane.

      Usuń
  5. Szkoda, że brzydka pogoda dzisiaj przeszkadzała w zadumie i refleksji. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pochmurno, błoto między grobami, tłok, niezbyt sprzyjające warunki. Choćby na chwilę i w tłumie można się wyciszyć.
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. I czasem jesteśmy bliżej siebie. Pozdrawiam serdecznie ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak bywa, że przypominamy sobie o tych co odeszli dopiero w ten dzień.
      Pozdrawiam ciepło

      Usuń
  7. Pamięć, ulotna a jednak trwała.
    Smutne te dni listopadowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ado, myślałam o tym jak wpis robiłam. O tylu sprawach potrafimy zapomnieć, w tym przypadku jesteśmy wszyscy jednakowi.
      Ściskam serdecznie

      Usuń
  8. A no są... Akwamaryno. Są takie dni...

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...Przychodzi także zaduma nad przemijaniem, starzeniem się, śmiercią.

      ... w których nie ma chyba dla nas spraw ważniejszych od pamięci o zmarłych, od uzewnętrznienia tej pamięci. Kupujemy kwiaty, znicze i jedziemy na cmentarz. W żadnym innym dniu w roku nie ma takiego ruchu na drogach, nigdy nie są tak przepełnione autobusy i pociągi. Zatrzymujemy się nad mogiłą, zapalamy świeczki i myślimy. O czym? Może o tym, kto kiedyś przyjdzie na nasz grób? Czy będzie nas wspominał? Wreszcie, jak będzie nas wspominał? Może takie myślenie uczyni nas lepszymi? Przychodzi zaduma nad przemijaniem, starzeniem się, śmiercią. Wspominamy...

      Usuń
    2. Ten dzień ma szczególny charakter. I tak jak piszesz, Elu, myśli o przemijaniu, śmierci i o tym jak nas będą wspominać same przychodzą.
      Tu nie trzeba nauczyciela, który wskaże drogę, widok grobów jest dla nas wystarczający do zastanowienia się nad sobą.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  9. A u mnie na ten dzień, aura za bardzo się nie przygotowała. Cały dzień lało jak z cebra ... Dobrze, że parasolkę miałam to chociaż nad grobem taty mogłam się na chwilę zadumać.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Deszcz nie jest przyjemny gdy w powietrzu chłód. Dobrze, Jago, że miałaś parasolkę, przykro by było za szybko odejść od grobu.
      Pozdrawiam ciepło

      Usuń

  10. ¸.•°✿⊱╮
    °✿ Olá, amiga!

    Passei para uma visitinha e deixar um abraço carinhoso nesse dia de recordações.
    Ótimo mês de novembro!

    Bom fim de semana!
    Beijinhos do Brasil.°✿
    ♫•*¨*•.¸¸✿✿¸¸.•*¨*•♫

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zaglądasz na mojego bloga. Pozdrawiam serdecznie:)