Zima, zima, zima... Zawsze nas zaskakiwała, dlaczego miałaby i teraz tego nie zrobić?
Przyszła, po szarogęsiła się, choć Złota Jesień, taka piękna, malownicza, jeszcze powinna pozostać, a poza tym nie nasyciłam się jesiennymi dniami.
Nie wiem jak inni, ja uczciwie się przyznaję, nie jestem jeszcze przygotowana na zimę.
Nie zaspokoiłam się widokiem jesiennych barw, nie na szurałam się wśród jesiennych liści, nie nawdychałam się jesiennego wiatru, tak więc żadne sanki i bałwanki nie są mi w głowie.
W sobotę spadło z 15
cm śniegu, nasypało tak, że gałęzie cisu dotykały
zasypanej śniegiem ziemi.
Co prawda widok zza ciepłej szyby piękny i uśmiech wywoływał na twarzy.
Ja nie narzekam, tylko stwierdzam fakt, że pory roku mają swój czas.
Ja nie narzekam, tylko stwierdzam fakt, że pory roku mają swój czas.
Zimową szatę przybrał pień brzozy.
Malowniczo wyglądają z warstwą śniegowego puchu gałązki ligustru.
Roślinki otulone białą pierzyną z trwogą spoglądają na zmieniony, jakże im nie przychylny krajobraz.
O, proszę, jesienne kolory wśród białości zimowej.
Nie ukrywam, rudości pięknie się komponują z bielą śniegowego puchu.
A to niedzielny obrazek po dawce słonecznego ciepła.
Ale jeszcze nie czas, jeszcze za wcześnie na czerwone nosy i zmarznięte palce.
Pani Zimo, oj za szybko Pani przyszła, stanowczo za szybko, jeszcze nie czas...
Taka zima może być. Jest urokliwa, przyjemna. Bardzo fotogeniczna. Nie to co w mieście. Błoto pośniegowe, sterty czarnego śniegu. Sól niszcząca obuwie. Nie , ja za taka serdecznie dziękuję . Pozdrawiam..
OdpowiedzUsuńAndante, mnie też taka zima się podoba. Generalnie każda jedna pora roku ma dla mnie plusy. Minusami są opóźnione pociągi w mroźne dni i jak piszesz błoto pośniegowe.
UsuńŻyczę dobrego dnia i zero zniszczonych butów przez sól
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńA ja myślę, że śnieg jest przychylny dla roślin. Pod białą pierzynką czują się bezpiecznie i mróz im niegroźny. Niech więc napada dużo śniegu, zanim nadejdą siarczyste mrozy. Gorzej z naszymi nosami będzie:)))
Zdjęcia urocze. Te czubki roślin wyglądają jak młodziki w pianie w zaparowanej łaźni.
Pozdrawiam serdecznie.
Tak, na pewno śnieg jest dobry. Konieczna pierzyna zanim mróz przyjdzie. Myślałam o tych czubkach wystających zza pierzynki śniegowej... a, może pianie w zaparowanej łaźni - podoba mi się to skojarzenie:)
UsuńDobrego dnia!
Morgen liebe Akwamaryna
OdpowiedzUsuńBei Dir ist schon tiefster Winter und das im Oktober.
Wunderschöne Fotos hast Du gemacht.
Durch Frost und Schnee bekommt die Natur ein völlig neues Bild.
Liebe Dienstagsgrüße
Angelika
Danke Angelika,
Usuńdie Natur im Winter ist wirklich sehr fotogen.
Liebe Grüße
jesień jeszcze nie odeszła, ale w tym lekkim śniegowym puchu też jej do twarzy :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, szkoda tylko, że jesień musi tak szybko odejść. Ale cóż prawa natury są silniejsze.
UsuńMiłego dnia:)
Nie rozumiem zachwytów nad śniegiem ... zima jest "be"! Wrrrr..... nawet śliczna biel i kompozycje biało - rude mnie nie przekonają:)))))
OdpowiedzUsuń"Zawsze niech będzie słońce, zawsze niech" ...
O, tak, Bet, "zawsze niech będzie słońce..." Pluchy są be, A bielutki śnieg jest cudo,traci niestety z czasem na wyglądzie, ale głównymi winowajcami są pieski załatwiające swoje potrzeby fizjologiczne.
UsuńPozdrawiam ciepło
U nas, na Śląsku zima wpadła dyskretnie jakby nieśmiało i tyle ją widzieli...
OdpowiedzUsuńukłony
U nas Zima z Jesienią miały czas na pogawędkę. Coś jednak im nie wyszło:)Po trzech dniach mamy trochę słońca, widać, że Jesień znów pracuje...
UsuńPozdrawiam serdecznie
Fantastyczne fotografie zimowej jesienności. Określenie trafne, bo spod śniegu jesień wygląda w pełnej krasie. U nas padał tylko grad w sobotę, śniegu nie było do tej pory i oby jak najdłużej. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWidzę, że niektóre regiony nie zaznały zimy. Widok bardzo ładny tej zimowej jesienności, za szybko0 jednak...
UsuńPozdrawiam już listopadowo
Super zdjęcia , mam nadzieję, że waćpanna jak przyszła to i sobie jeszcze pójdzie. Cieplutkie buziaki pa....
OdpowiedzUsuńDogadała się Jesień z Zimą. Tylko, że ta druga za bardzo narozrabiała, i już nie będzie jak przed trzema dniami. Pomarzły co delikatniejsze rośliny, opadły liście. No nic; my sobie, pory roku sobie.
UsuńPozdrawiam ciepło
These wonderful pictures deeeply touching my heart...
OdpowiedzUsuńHugs.
Thank you Carolina, thank you for the nice comment.
UsuńHugs to you
A ja przyznam się po cichu, że lubię jesienną zimę. Pięknie wygląda natura i Twoje zdjęcia. Szkoda, że to wszystko na chwilkę :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Zbyszku, za pochwały, ja też taką lubię. Wiedziałam, że po wizycie Zimy jesienna Jesień już nie taka będzie, stąd ten wpis.
UsuńDziś spojrzałam przez okno... ani śladu z tamtych dni. Pozostały zdjęcia.
Pozdrawiam już listopadowo:)
Gdyby nie wychylające się ze śniegu zielone listki, to bym myślała, że to zima już:(. Zdjęcia są bardzo ładne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGigo, było tak zimowo jak powinna wyglądać prawdziwa Zima. Ale ona tylko psikusa nam zrobiła i sobie poszła.
UsuńPozdrawiam jeszcze jesiennie:)
Na Twoich zdjęciach pięknie jest uchwycona ta zimowa jesienność. U mnie tylko wczoraj troszku poprószyło śniegiem, ale już za chwilę nie było po nim ani śladu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję, Jaguś, taki świeży śnieg to cudo. Piszesz, że poprószyło, to znaczy, że u Was jeszcze ładnie, jesiennie.
UsuńPozdrawiam ciepło
Patrzę na te fotografie i myślę że to coś pięknego mieć taki dar opowiadania innym pokazania tego czego nie umiemy dostrzec-Jesteś Wielka.
OdpowiedzUsuńGrudniki nie znoszą tylko przeciągów pozdrawiam Dusia
Lubię oglądać zdjęcia i je czuć. Czasem uda mi się o tym napisać.
UsuńDziękuję Ci i też za informację o grudnikach. Przyda się:)
Pozdrawiam
Jeżeli się nie pogniewasz, to coś Ci zdradzę. Zdjęcia super, ale szczególnie zafrapowało mnie to ostatnie na dole. Zrobiłem mały eksperyment: wyciąłem to ciemne "coś" z prawej strony u góry, co było "nie z tej parafii". I teraz patrzę, i się napawam Twoim zdjęciem, bo ono jest Twoje, a ja je tylko na chwilę podkradłem i zaraz będę musiał oddać. Ja na Twoim miejscu, po takiej obróbce - jaką opisałem wyżej - to zdjęcie bym przesłał na profesjonalne fora. Jest szansa coś zarobić.
OdpowiedzUsuńPS. Jeżeli chcesz to mogę Ci przesłać tę moją skromną korektę. A może wyraziłabyś zgodę na opublikowanie Twoich zdjęć na moim blogu? Jeżeli tak to proszę o zgodę co do 4 zdjęć, ale jakich to niespodzianka!
Anzai
Anzai, masz zgodę. Wieczorem się odezwę. Pozdrawiam
UsuńDziękuję. Biorę się do roboty, póki pomysł nie wywietrzeje. Oczywiście o wynikach powiadomię.
UsuńAnzai
Może nie jest to najlepsza pora, ale zapraszam do siebie.
UsuńAnzai
Dziękuję, zaraz zajrzę.
UsuńZachwycałam się zimą, gdy w niedzielę jechałam do rodziny. Drzewa były tak zasypane śniegiem, że wyglądały jak z baśni o Królowej Śniegu. Takie nawisy, często zlodowaciałe, spadały nam na przednią szybę samochodu. Gdy po południu wracaliśmy, już wróciła jesień, a po zimie prawie nie zostało śladu.
OdpowiedzUsuńZima jest najpiękniejsza, gdy patrzy się na nią przez szybę i nie trzeba brnąć po zabrudzonym i rozmiękłym śniegu.
Gorąco pozdrawiam.
To prawda, Aniu, że najpiękniejsza na zdjęciach, ale lubię w taką mroźną, ze śniegiem, przespacerować się. Muszą być wygodne buty, ciepłe ubranie, wtedy gotowa jestem i kilka kilometrów przemaszerować.
UsuńPozdrawiam ciepło
Pięknie wygląda ta październikowa zima na Twoich zdjęciach. Ja najchętniej oglądałabym ją właśnie tak - na fotografii ;) Niestety, ten zimowy wybryk przyrody miałam też u siebie, całe trzy dni. Dopiero dziś jesień pokazała się znów spod śniegu, zmęczone drzewa, mokre kolory.
OdpowiedzUsuńJesiennej jesieni Ci życzę, takiej płomiennej od kolorów :)
Ado, u mnie też już ani śladu. Czas teraz na jesień, taką jak piszesz: mokrą ze zmęczonymi drzewami.
UsuńJutro chciałabym zobaczyć płomienną, ale muszę się wyspać. Końcówkę dnia miałam trochę za bardzo przytłaczającą. Sen naprawi myśli.
Dziękuję Ci bardzo. Pozdrawiam
You make the cold and snow look so beautiful.
OdpowiedzUsuńThank you, but nature makes fotos look nice.
UsuńHugs