U Anny wpis wiosenny. Mnie również 13-go grudnia kojarzy się między innymi z wiosną.
Wiadomo dlaczego:)
To słowa piosenki "Trzynastego" na przekór zimowym dniom chcą podnieść energię wychłodzonemu organizmowi.
Chcąc potwierdzić jak bardzo jestem za, żeby ten dzień nastroić wiosennie, zamieszczam kilka zdjęć z kwitnącymi o tej porze roślinami.
A żeby nie odbiegać od zimowej kolorystyki wybrałam kwiaty w tonacji białej:
Kwiaty śliwy uleny
Kwiaty jabłoni - jabłka z tego drzewa - klosy - dojrzewają przed papierówkami
konwalie:)
Kwiat kaliny
zawilce
P.S. Wczoraj chwaliłam zimową pogodę i punktualność pociągów.
Dzisiaj na blogu wiosna, a pociągi zawiodły mnie w obie strony. czy to nie wina 13-go? :)
Pozdrawiam serdecznie
Jaka piękna podróż w czasie. U mnie śniegi, biel bardzo dosłowna a tutaj - biel symboliczna, czysta poezja :) Przypominam sobie ich kształty, zapachy. Jakie to dziwne, że to wszystko teraz czeka, uśpione pod śniegiem i znów nadejdzie, rozkwitnie. To się wydaje takie nieprawdopodobne teraz, w taki mroźny wieczór.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :) Najbardziej lubię to wielkie pole zawilców :) U mnie też tak rozrosły się - cała łąka, z daleka jak wiosenny śnieg.
Pięknie nazwane, wiosenny śnieg.
UsuńMoje numer 1: zawilce i biedronki.
Łąka Twoja, musi pięknie wyglądać.
Dziękuję Ado, pozdrawiam:)
Wiesz jak wywołać uśmiech na twarzy, bo trudno zachować powagę patrząc na taką ciepłą biel, bo ta za oknami jest zimna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Szukam miłych chwil, a przyznaję, że czasem o te chwile trudno.
UsuńPozdrawiam ciepło:)
Liebe Akwamaryna
OdpowiedzUsuńEine Reise in den Frühling. Wunderbare Blütenfotos. Freuen wir und darauf, das sie bald wieder blühen.
Liebe Abendgrüße
Angelika
Ach, Angelika, Blühende Blumen!
UsuńEs mag auch mich:)
Liebe Grüße
Zieleń zatrzymana w czasie, na fotografii. W ramach polepszenia nastroju takich kolorów potrzeba. Ja łapię się na tym, że zaglądam do letnich albumów i z kubkiem gorącej herbaty z goździkami, upajam się letnimi kolorami. Chyba zima mi obca w tym roku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję
Wielka szkoda Zbyszku, pozostaje przetrwać zimowy czas, ale mam nadzieję, że to chwilowe odczucia. A do zdjęć naprawdę jest miło zajrzeć:)
UsuńPozdrawiam serdecznie
100 razy wolę biel pięknych kwiatów, niż biel śniegu. Śliczne zdjęcia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię, Gigo, to zrozumiałe, że widok białych kwiatów przywołuje w nas ciepło,które zdecydowanie wolą wszyscy od mroźnej zimy.
UsuńPozdrawiam serdecznie
NO aż mi się humor poprawiał ...super zdjęcia....Biel kwiatów cudowna ...Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńTo prawda, cudna biel.
UsuńUściski
U mnie na oknie kwitną storczyki - liliowe. Piękne.. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńStorczyki...
Usuńniech kwitną, ozdabiają,
swym widokiem uśmiech nam przywracają:)
Pozdrawiam
Przewrotny pomysł! Jaki kojący wobec wszechobecnych skojarzeń 13 grudnia z czołgami na ulicach.
OdpowiedzUsuńBet, skojarzeń może być wiele. Nic nie zmieni tego co się stało pamiętnego roku 1981. Ja nie zapominam.
UsuńPozdrawiam
Bardzo dobrze, niech ten dzień kojarzy się z kwiatami, bo wydarzenie miało wpływ na to, co dziś mamy. Piękne fotografie i bardzo fajne skojarzenia. Niech z transparentami latają ci, którzy wtedy siedzieli z kotem na przypiecku. Pozdrawiam cudnie.
OdpowiedzUsuńLoteczko, minionych wydarzeń nie wymażemy z pamięci, ale to nie oznacza, że równolegle nie możemy myśleć o rzeczach miłych.
UsuńPozdrawiam*
Uwielbiam ten czas, kiedy zaczynają kwitnąć drzewa owocowe. Lubię kwiaty jabłoni, bo poza bielą mają też różowy kolor. Nigdy też nie mogę się doczekać, aż kwiaty kaliny się rozwiną. Bardzo trudno sfotografować konwalie, bo najlepiej byłoby położyć się na ziemi.
OdpowiedzUsuńWolę, aby 13 grudnia kojarzył mi się z piosenką Kasi Sobczyk, niż z z wczorajszym marszem.
Gorąco pozdrawiam.
Aniu, zdjęcia zrobione były pod koniec kwietnia. Piękny, kolorowy czas. Ani się obejrzymy, a znów zakwitną jabłonie.
UsuńA tak na marginesie, szkoda, że ten czas tak szybko leci. Każdego dnia brakuje mi przynajmniej godziny, dwie, a tu za wiosną taka tęsknota.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję w imieniu swoim i Otylii.
OdpowiedzUsuńOczywiści przebój "13 tego" pamiętam doskonale. Zima mnie raczej nie kręci. Chyba, ze na pocztówkach z Zakopanego lub na obrazach Fałata:)
Ale trzeba i przez zimę przejść w miarę aktywnie.
Dodam Twojego bloga do moich ulubionych blogów to łatwiej będę pamiętał o sobie.
Ta pora gdzie kwitną drzewa owocowa jest chyba najpiękniejsza w roku.
Pozdrawiam serdecznie
Vojtek
A mnie kręci... w nosie... od powietrza, mroźnego, czystego. Za to lubię zimę:))
UsuńVojtku, zakręcisz się wiosennie za kilka tygodni.
Pozdrawiam
Zdjęcia super! A ten głóg aż się prosi, żeby go pokropić wodą i dopiero wtedy sfotografować. Masz rację Akwamarynko, 13-go nawet w grudniu jest wiosna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAnzai, jak znajdę inne zdjęcie, to zamienię, a wiosną postanawiam poprawę, Nigdy więcej fotografowania kwiatów proszących o wodę...
UsuńA to ciekawe,akurat ten krzew głogu rośnie na podmokłym terenie.
Pozdrawiam:)
Akwamaryno, bardzo dziękuję za przesłane życzenia.
OdpowiedzUsuńTo takie mile, że pamiętałaś.
Mam na imię Łucja Maria, stąd mój nick.
Wczoraj zerwałam gałązki jabłoni i forsycji. Mam nadzieję, że zakwitną na wigilię.
Jedną z moich słabości są białe kwiaty. Mam dosyć dużo różnych odmian i rodzajów w ogrodzie.
Już nie mogę doczekać się wiosny...
Serdecznie pozdrawiam
Łucjo, białe kwiaty są słabością nie jednej kobiety.
UsuńKolor biały , czysty, niewinny, jak go nie lubić:))
Pozdrawiam ciepło
Kochana nie rób mi schodów gotowa jestem zostać u Ciebie pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDusiu, a zostań, będzie mi bardzo miło.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Chociaż tutaj wiosna, przychodzę ze śnieżnymi gwiazdkami, by życzyć Gospodyni i Gościom tego bloga wesołych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia. Także Waszym Rodzinom i Przyjaciołom. Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńalEllu bardzo dziękuję za życzenia, i Tobie wszystkiego dobrego na Święta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło