Wczoraj - plucha, co krok to podskok, nie sposób przejść inaczej.
Dzisiaj - pełno słońca, niebo tak niebieskie, jak latem.
Co za zmienność pogody, trzy dni, a jakże niepodobne do siebie.
W domu, choć Święta minęły, choinka ma nadal znaczące miejsce.
Światełka migocą wieczorem. Niech tak jeszcze pozostanie, choć przez jakiś czas.
Za bardzo lubię ten klimat, żeby tak szybko z niego zrezygnować.
Czerwień
Świąteczny kolor. Nie tylko Mikołaj lubi czerwień, ja także:)
Święta się skończyły, kolor pozostanie
Lubię go za intensywność, za podnoszenie nastroju, za miłe skojarzenia...
Pozdrawiam serdecznie:)
U mnie też jeszcze choinka stoi i przypomina czas Świąt :). Lubię też czerwień, bo to bardzo ciepły kolor. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLubię wieczorem posiedzieć przy oświetlonej światełkami choince. Bardzo miły akcent długich wieczorów.
UsuńPozdrawiam ciepło
Rot und Weihnachten gehören zusammen meine Liebe, es strahlt Wärme aus. Ja das Wetter spielt in diesem Jahr verrückt. Hoffe Du hattest ein schönes Fest.
OdpowiedzUsuńSchöne Tag zwischen den Jahren und liebe Grüße
Angelika
Liebe Angelika, wichtige Farben von Weihnachten sind rot, grün und weiß.
UsuńAlle sind schönen.
Liebe Grüße
Kobieta zmienną jest, a pogoda jeszcze bardziej, na to wpływu nie mamy.Świątecznie jest u mnie również [uwielbiam ten okres] pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDusiu, u mnie rozjaśniało oblicze zimy. Świeci słońce od rana do wieczora. Nie wiem jak u Ciebie, życzę takiej samej pogody. Pozdrawiam:)
UsuńNasza malutka choinka też jeszcze stoi, jednak dominuje na niej srebro. Kolor czerwony kojarzy się z ogniem i ciepłem domowego ogniska.
OdpowiedzUsuńU nas też piękna pogoda, prawie wiosenna. Ciekawa jestem, jakie będą te miesiące, które pozostaną nam do wiosny.
Serdecznie pozdrawiam.
Życzę, Aniu, żeby te miesiące mijały miło i spokojnie, najlepiej z taką pogodą jak teraz. Buziaki przesyłam**
UsuńNo popatrz, Akwamarynko, a niektórym czerwień tak brzydko się kojarzy...politycznie. Zapisuję się do Klubu Miłośników Czerwieni!
OdpowiedzUsuńNiech nam będzie czerwono i cieplutko cały rok!
:) Kojarzy, się, kojarzy, a to taki ładny kolor. Ja mam swój ulubiony odcień. I czasem się w nim obnaszam:)
UsuńBet, Tobie też wszystkiego co z dobrem się kojarzy. I ciepła jak najwięcej. Pozdrawiam serdecznie
Twoje zdjęcia jak zwykle zniewalają. Są piękne.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że u mnie tez jest jeszcze choinka ( choinki)
Też nie wstydzę się czerwieni. Mam dużo elementów w tym politycznym kolorze.
A pogoda? od świąt jest szaro, mglisto, pochmurno...
Serdecznie pozdrawiam
Łucjo, nie wyobrażam sobie Świąt bez tego koloru. A i po Świętach często mam z nim do czynienia:).
UsuńNa Mazowsza piękna pogoda od kilku dni. Takiej i Tobie, Łucjo, życzę. Pozdrawiam serdecznie
Święta,święta i po świętach,nikt już o nich nie pamięta,
OdpowiedzUsuńbo Sylwester już za pasem,
bawmy się ostro w tym czasie.
Agatko, dziękuję, dobrej zabawy i Tobie życzę:)
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńU mnie na choince dominuje czerwień. W ogóle... wszystko co czerwone jest ładne i energetyczne.
Czy życzenia energetycznego Nowego 2013 Roku będą na miejscu? Jeśli tak, to takiego właśnie życzę. Także zdrowego i szczęśliwego.
Dziękuję, alEllu, za piękne życzenia, odwzajemniam, niech i dla Ciebie nadchodzący rok będzie energetyczny. Pomyślności na każdy dzień. Pozdrawiam ciepło
UsuńMoja choinka upleciona jest z maleńkich szyszek i tez przeważa czerwień. A nieb nad Pyrkowem dzisiaj jak w Zatoce Neapolitańskiej...
OdpowiedzUsuńCiekawa choineczka. Zdaje się, że szyszki są jakoś zakonserwowane do tworzenia takich dzieł, bo w naturze wyschnięte rozwijają się niczym kwiaty.
UsuńAndante, Twoje niebo jest również nad Mazowszem. Piękne, niebieskie tylko bocianów na nim brak.
Ściskam serdecznie*
*´¨`*•.¸♥♥¸.•*´¨`*•. ¸♥¨`*•.¸♥♥¸.•*´¨`*• .¸♥
OdpowiedzUsuń¸.•*´¨`*•.¸¸.•*´¨`*•.¸¸.•*´¨`*•.¸¸.•*´¨`*•.¸¸.
*...* ::::::::╔════*☆.¸.☆*'════╗ ::::::::*...*
*¨`*•♫..•:║ FELIZ AÑO NUEVO ║ ::*¨`*•♫.•
*...* ::::::::╚════*☆.¸.☆*'════╝ ::::::::*...*
¸.•*´¨`*•.¸¸.•*´¨`*•.¸¸.•*´¨`*•.¸¸.•*´¨`*•.¸¸.
♥♥¸.•*´¨`*•. ¸♥¨`*•.¸♥♥¸.•*´¨`*• .¸♥.•*´¨`*•
Carolina, thank you for the happy star. Let accompany me for all the days of the new year. For you too:)
UsuńHugs
Ja czerwieni nie lubię. Działa na mnie jak płachta na byka. Bo jestem z pod znaku Byka:) Ja to czekam na koniec lutego. Wtedy zaczynam czuć wiosnę i wiosenno-letnie plany:)
OdpowiedzUsuńTa porę roku biorę na przeczekanie.
Pozdrawiam
Vojtek
Vojtku, gdyby nie Twoja towarzyska natura, pomyślałabym, żeś miś i najchętniej zasnąłbyś na ten czas, a Ty byk i wiosny potrzebujesz :). Szybko zleci, ani się obejrzysz.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Lubię czerwień, szczególnie w połączeniu z bielą. Nastrój poświąteczny jest wspaniały, leniwy i spokojny. Do tego grzaniec i delikatne światło. Szkoda, że za oknem brakuje śniegu, bo byłoby idealnie. Pozdrawiam, jeszcze raz wszystkiego dobrego w 2013 :)
OdpowiedzUsuńGrzańca nie piłam, ale wierzę na słowo, że musi smakować:) A delikatne światło aż się prosi podczas takiego leniuchowania:)
UsuńI Tobie Zbyszku szczęśliwego roku 2013. Pozdrawiam:)
Lubię też czerwony, ale nie na sobie...
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego roku i szampańskiej zabawy.
Pozdrawiam serdecznie.
Czasem zakładam czerwone rzeczy. Nie każdy odcień mi odpowiada, na szczęście jest w czym wybierać:) A ten świąteczny raczej wszyscy lubimy.
UsuńDziękuję za życzenia. Wszystkiego dobrego, Jaguś, niech się spełnia! Pozdrawiam serdecznie