Część majówki postanowiłam spędzić na Warmii, w okolicach Olsztyna. Znany z postów na blogu Zbyszka Olsztyn postanowiłam zobaczyć na własne oczy.
Pogoda nie do końca była pewna, ale im mniej kilometrów dzieliło mnie od Olsztyna, tym niebo stawało się jaśniejsze. Gdy znalazłam się na miejscu przeznaczenia, przywitał mnie piękny zachód słońca.
Wprawdzie to zdjęcie zrobione było następnego dnia (podczas porządkowania zdjęć na karcie niefortunnie usunęłam wszystkie zdjęcia), ale widok był ten sam... bezchmurne niebo, a na nim kolory zachodzącego słońca
Olsztyn niewątpliwie przykuwa uwagę ciekawą budową architektoniczną. Wybaczam rozkopaną ulicę, którą musiałam przejeżdżać do miejsca odpoczynku, czy też psujące krajobraz dźwigi budowlane, widok ciekawych zabudowań wynagradzał te niedoskonałości.
Wiosennie zazielenił się Olsztyn. Spacer w okolicach zamku należał do najprzyjemniejszych... ach ta zieleń! :))
Starówka Olsztyńska...
Bardzo chciałam tam się znaleźć. Uwielbiam starówki, są niezapomnianym miejscem tego co było... Starówkę odwiedziłam trzykrotnie
W przedpołudniowych godzinach jeszcze nie wypełniona spacerującymi i zwiedzającymi, pozwoliła na chwilę refleksji... jak zawsze.
Natomiast w godzinach popołudniowych ciszę zapełnił występ zespołu olsztyńskiego Showtime.
I jeszcze trochę kultury uwiecznionej na zdjęciach:)
W poszukiwaniu ciszy, o dziwo, znalazłam ją w tym mieście.Wypoczęłam, napatrzyłam się na znajome już budynki, ale teraz widziane na żywo jeszcze większej nabrały mocy.
Kościoły, to nigdy nieominięte przeze mnie miejsca, ten, już otwartymi drzwiami zapraszał do środka. Jednak to nie tylko otwarte drzwi zachęciły do wejścia, ale o tym w następnym poście...
Wiem, że dużo miejsc nie zobaczyłam. I tym samym nie uwieczniłam. Ale na tak krótki pobyt zdążyłam w jakimś stopniu osobiście poznać to piękne miasto i wypocząć na łonie natury - do tego jeszcze tematu powrócę.
Pozdrawiam Was serdecznie:)
Pogoda nie do końca była pewna, ale im mniej kilometrów dzieliło mnie od Olsztyna, tym niebo stawało się jaśniejsze. Gdy znalazłam się na miejscu przeznaczenia, przywitał mnie piękny zachód słońca.
Wprawdzie to zdjęcie zrobione było następnego dnia (podczas porządkowania zdjęć na karcie niefortunnie usunęłam wszystkie zdjęcia), ale widok był ten sam... bezchmurne niebo, a na nim kolory zachodzącego słońca
Olsztyn niewątpliwie przykuwa uwagę ciekawą budową architektoniczną. Wybaczam rozkopaną ulicę, którą musiałam przejeżdżać do miejsca odpoczynku, czy też psujące krajobraz dźwigi budowlane, widok ciekawych zabudowań wynagradzał te niedoskonałości.
Wiosennie zazielenił się Olsztyn. Spacer w okolicach zamku należał do najprzyjemniejszych... ach ta zieleń! :))
Starówka Olsztyńska...
Bardzo chciałam tam się znaleźć. Uwielbiam starówki, są niezapomnianym miejscem tego co było... Starówkę odwiedziłam trzykrotnie
W przedpołudniowych godzinach jeszcze nie wypełniona spacerującymi i zwiedzającymi, pozwoliła na chwilę refleksji... jak zawsze.
Natomiast w godzinach popołudniowych ciszę zapełnił występ zespołu olsztyńskiego Showtime.
I jeszcze trochę kultury uwiecznionej na zdjęciach:)
W poszukiwaniu ciszy, o dziwo, znalazłam ją w tym mieście.Wypoczęłam, napatrzyłam się na znajome już budynki, ale teraz widziane na żywo jeszcze większej nabrały mocy.
Kościoły, to nigdy nieominięte przeze mnie miejsca, ten, już otwartymi drzwiami zapraszał do środka. Jednak to nie tylko otwarte drzwi zachęciły do wejścia, ale o tym w następnym poście...
Wiem, że dużo miejsc nie zobaczyłam. I tym samym nie uwieczniłam. Ale na tak krótki pobyt zdążyłam w jakimś stopniu osobiście poznać to piękne miasto i wypocząć na łonie natury - do tego jeszcze tematu powrócę.
Pozdrawiam Was serdecznie:)
Jak miło popatrzeć na moje miasto okiem innej osoby. Super, że pogoda dopisała. Wszystkie kolaże wspaniałe, słoneczne i radosne - taki powinien być wypoczynek. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam Zbyszku, że i ja byłam ciekawa swoich odczuć. Ale faktycznie; Olsztyn jest taki jak go nam prezentujesz, Myślę, że po skończeniu wszelkich robót, jeszcze wyładnieje:)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
na Twoich zdjęciach również zachęca do odwiedzin ;)
OdpowiedzUsuńWiele uroku mają w sobie kamienice, których w Olsztynie jest bardzo dużo, budynki z czerwonej cegły i te zabytki. Jest co fotografować.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Guten Morgen liebe Akwamaryna, was für eine herliche Reise und wunderbare Impressionen hast Du mitgebracht. Das ist ein zauberhaftes Städtchen, danke für die herlichen Bilder.
OdpowiedzUsuńLiebe Wochenendgrüße
Angelika
Ja, liebe Angelika, Olsztyn ist eine schöne Stadt. Ich habe die Reise genossen.
UsuńDanke, liebe Grüße
To bardzo ładne miasto, nigdy nie byłam. Najważniejsze, że pogoda dopisała i wycieczka była udana. Pozostaną wspomnienia i zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCo do pogody miałam rzeczywiście szczęście, słońce wzmocniło urok prezentowanych domów i zabytków.
UsuńPozdrawiam majowo:)
W Olsztynie byłam za czasów studenckich, czyli bardzo, bardzo dawno.
OdpowiedzUsuńTak dawno, że Olsztyn wyglądał wtedy zupełnie inaczej.
Wypiękniał zdecydowanie.
Twoje zdjęcia są naprawdę przepiękne.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Dziękuję Jolu, wszystko się zmienia: miasta, wsie, miasteczka i my, a także nasze spojrzenie na nie. Ale na pewno Olsztyn był ładny, a po latach wypiękniał i będzie wciąż wzbudzać zachwyt przyjezdnych. Bo jest tego wart:)
UsuńPozdrawiam majowo**
Starówka Olsztyńska jest piękna....Byłaś tylko 120 km. od mojego domku...Fajne zdjęcia ....Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńO, to blisko byłam:). Piękna Starówka, piękny Olsztyn.
UsuńPozdrawiam ciepło*
Ze\wzruszeniem czytam o Olsztynie i oglądam zdjęcia.Dziękuję i pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńTo czynią Twoje Twoje wspomnienia, Andante, teraz dochodzą i moje:).
UsuńPozdrawiam serdecznie*
Widzę że ten OLSZTYN jest ostatnio częstą atrakcją. Chyba się tam wybiorę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
a zdjęcia.. brak słów są przepiękne.
Miło mi bardzo:) a Olsztyn naprawdę wart jest odwiedzin.
UsuńPozdrawiam majowo:)
Byłam kilkakrotnie w Olsztynie w czasach studenckich. To miasto dobrze mi się kojarzy. Mam nadzieję, że wkrótce tu zawitam i pokażę je moim dzieciom.
OdpowiedzUsuńA jest co! Przyjeżdżaj zatem Haniu i miej miłe wspomnienia - jak ja.
UsuńDziękuję za wizytę na moim blogu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie tam:))))nigdy nie byłam w Olsztynie:śliczne zdjęcia:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOkazuje się, że ja byłam, przejazdem, ale poza pomnikiem Kopernika nic nie pamiętam.
UsuńReniu, może zawitasz, na pewno na żywo spodoba się jeszcze bardziej.
Pozdrawiam serdecznie*
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńOlsztyn zapamiętałam zupełnie inaczej. Jakoś tak... brzydko. Ale dlaczego, nie wiem.
Pozdrawiam serdecznie.
teraz, na pewno to niemożliwe:)
UsuńPozdrawiam również
No to piękną miałaś majówkę na wyjeździe. Najważniejsze, to wykorzystać wolne dni i nacieszyć się nowym otoczeniem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZwiedziłam, wypoczęłam i pogoda dopisała. Czego chcieć więcej:).
UsuńPozdrawiam serdecznie
W Olsztynie byłem wielokrotnie. Ale miast znam mało. Bo byłem przejazdem głównie. Czego nie znam to zobaczę na blogach. Bo wszystkiego zobaczyć się nie da osobiście:) Polska to wielki kraj. za duży na 26 dni urlopu:)
OdpowiedzUsuńA ja byłem na Mazowszu Połnocnym. Między Pułtuskiem a Ciechanowem.
Pozdrawiam serdecznie
Vojtek
Najważniejsze Vojtku to wypocząć na urlopie. I masz rację, co się nie da zwiedzić osobiście, można obejrzeć na blogach. A jest co!
UsuńPozdrawiam majowo
W Olsztynie jeszcze nie byłem, widzę, że czas nadrobić zaległości.
OdpowiedzUsuńPozdravki
Miasto na pewno się Tobie spodoba.
UsuńPozdrawiam:)
Każdemu z nas należy się odpoczynek. Szkoda, że na blogu umieściłaś niewielkie składanki, na których nie można wiele zobaczyć. O ile wiem, to mamy 1024 MB, więc możemy poszaleć.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Aniu, myślałam nad tym, nie chciałam za dużo zdjęć wstawiać do jednego posta, stąd kolaże, ale przygotuję slajdy.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Fajnie wykorzystałaś dni wolne, ja niestety leżałam znowu chora, ale już dobrze. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńZmartwiłaś mnie, Alinko, ale jak już jest poprawa, to ciesze się. Zdrowia życzę i dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Fantastyczna wycieczka, piękne zdjęcia, lubię mazurskie klimaty:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też, bardzo, jeszcze w tamte strony powrócę:)
UsuńPozdrawiam:)
Okolice Olsztyna są przepiękne.
OdpowiedzUsuń