Pochmurny dzień ma swój
urok,
Widzę go tajemniczym,
nieodgadnionym, wydawałoby się, że niespodziewanie rejestruje się w pamięci każda następna godzina.
Jest jakby spokojniej,
pomimo zgaszonego nieba spoglądam jasno w
kolejne kwadranse...
„W pochmurny dzień, gdy szary cień. Przesłoni barwy świata nam..."
~~*~~
Nie zawsze myśli przeganiają chmury,
nie zawsze słońce przebija się przez nie,
barwy dnia chcą o czymś powiedzieć,
słuchając sercem widzimy je tak... jak myślimy...
~~*~~
Pogoda zmienną jest,
Dzisiejsza aura za oknem optymistyczna, wiosenne odgłosy wiosny, wiosenne barwy cieszą oczy...
Dzisiejsza aura za oknem optymistyczna, wiosenne odgłosy wiosny, wiosenne barwy cieszą oczy...
Życzę Wam miłej, słonecznej soboty i niedzieli.
Pochwała dnia pochmurnego jest znakomita.
OdpowiedzUsuńW końcu w takie dni też żyjemy i odbieramy kolory tego świata.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)
Na zdjęciu z latarniami zagęstwiłaś jakoś gałęzie drzew czy one tak same z siebie mur utworzyły? Pięknie ta gęstwina wygląda. Myślę, że w słoneczny dzień efekt gęstości by znikł. Tak więc jest kolejny plus dla pochmurnego:)))
OdpowiedzUsuńCzasami warto odpocząć od słońca i kolorów.
OdpowiedzUsuńCiekawie i nastrojowo. :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZachwyca mnie szczególnie drugie zdjęcie. Lekko odrealnione, wyląda jak namalowany obraz :)
OdpowiedzUsuńOczywiście każdy dzień ma swój urok, ale ja wolę słoneczne dni , pozdrawiam ciepło Dusia
OdpowiedzUsuńPiękne fotografie. U nas również dziś silny wiatr, chmury i bigos w pogodzie. Byłam na basenie, wyjrzałam przy okazji na morze, sztorm dziś dość duży. Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńZapraszam na plażę:
OdpowiedzUsuńMożesz zajrzec na naszą plażę, zapraszam-KLIK
Fotka nr dwa - młodopolacy by Cię wychwalali! Duch Wyspiańskiego lubo Mehoffera gdzieś nad Tobą czuwa ;-)
OdpowiedzUsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńTak, tak! Niech chociaż w sobotę i niedzielę będzie słońce. Jest wtedy milej. Artyzm pochmurności dobry na zdjęciach i w malarstwie.
Pozdrawiam serdecznie.
A ja lubię kwiecień. Wszak to miesiąc moich urodzin:)
OdpowiedzUsuńPiekny wpis pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam wiosnę. Na Twoich zdjęciach wygląda niczym z obrazów.
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona.
Pozdrawiam:)*
Nostalgiczny, klimatyczny blog. W moim stylu.
OdpowiedzUsuńNo, kwiecień- plecień coś szaleje, bo jeden dzień jest ciepły i słoneczny, a następny szary i prawie mroźny.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, jak nazywa się ten różowy kwiatek. Czyżby to jakaś odmiana pierwiosnka?
Życzę miłych i ciepłych dni rozświetlonych słońcem.