Gdy przychodzi niedziela
I mieszkasz w Warszawie, albo w jej okolicach,
A w głowie brak odpowiedzi na pytanie: dokąd na spacer?
Koniecznie wybierz się do Łazienek Królewskich...
Łazienki Królewskie - Pałac na Wodzie (Pałac na Wyspie)
Widok na Pałac na Wyspie z Amfiteatru
:) Przechadzające się po Parku pawie, są jego stałym "dekoracyjnym" elementem.
Gdy mi czas na to pozwala tam właśnie idę; z mocniej bijącym sercem, bo jak zawsze czekają mnie niezapomniane chwile. I choć wokół mnie tłum spacerujących, dla każdego miejsca dość. Tu czas wolno płynie... no może poza jednym wyjątkiem:
Tak, czas na Łazienki Królewskie, bo uwielbiam to miejsce za jego niepowtarzalny klimat, za piękną architekturę, historię.
I tą muzykę…
Pięknego dnia życzę
Daleko mam do Warszawy, ale jak w niej jestem to często zaglądam do Łazienek. Zrobiłaś zachęcające do spaceru zdjęcia. Filmik też ciekawy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLubię to miejsce bardzo. Dodatkową atrakcją, jak zorientowałaś się z filmiku, są organizowane w niedzielę koncerty Chopinowskie. Leżeć, jak co niektórzy, nie leżę, ale lubię się zasłuchać, siedząc gdzieś na ławce, albo trawie. Pozdrawiam:)
UsuńWunderschöne Fotos, interessanter Film....danke sehr :-)
OdpowiedzUsuńSchönen Sonntag,
Eva
Freut mich das Dir meine Fotos und film gefällt.
UsuńIch wünsche Dir eine schöne, gute, neue Woche
Liebe Akwamaryna
OdpowiedzUsuńWas für wunderschöne Fotos und ein interessantes Video, danke fürs Mitnehmen.
Liebe Grüße
und einen schönen Nachmittag
Angelika
Liebe Angelika, ich freue mich sehr.
UsuńIch wünsche Dir einen gelungenen Start in die neue Woche
Paw jest prawdziwie królewski, pasuje do Pałacu nadzwyczajnie. Podobnie jak muzyka Szopena. Super!
OdpowiedzUsuńTo prawda, i pomimo niekompletnej prezentacji ze strony pawia, ptak wygląda pięknie! Szkoda, że dźwięki utworów Szopena nie są słyszane w dalszej części parku. Podniosłoby jeszcze bardziej klimat tego wspaniałego miejsca. Dobrego dnia, Bet:)
UsuńDas sind ja großartige Fotos und ein tolles Video,
OdpowiedzUsuńliebe Akwamaryna (◠‿◠)
¸. * ● ¸¸. * ● ¸¸. * ● ¸
Dein Blog macht einen interssanten und sehr angenehmen Eindruck. Ich blätter mich mal durch, und hoffe du verirrst dich auch mal zu mir.
Nach einem extreeeem heissen Wochenende - bei uns jdfls und das ist nicht im sex Sinne gemeint - wünsche ich dir einen guten Start in die neue Woche und verabschiede mich mit wieczoramatischen Grüßen.
(◔‿◔) | Mein Fotoblog
¸. * ● ¸¸. * ● ¸¸. * ● ¸
Vielen Dank, ich danke für Deinen Besuch und wünsche ich dir auch einen guten Start in die neue Woche.
UsuńPiękne miejsce i super pokazane. A wiewióreczka a la kangur świetna :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDlatego wracam do tego miejsca:)
UsuńWiewiórka przestraszyła się szybkich kroków jakiegoś dziecka. Spłoszony rudzielec zniknął na pobliskim drzewie:)) Pozdrawiam, miłego dnia!
What a beautiful place and the peacock is gorgeous! Thank you for taking me along and thank you for your visit.
OdpowiedzUsuńBlessings,
Sandi
Hello Sandy,
UsuńI like Łazienki Królewskie. It is one of the most beautiful places in Warsaw. Its history dates back to the seventh century. Łazienki Królewskie are park-and-palace complex with a lot of neo-classical monuments.
I'm glad to see you on my blog.
Blessings
Ja może tak trochę nie na temat. Faktycznie Łazienki oczarowują swoją urodą, i spokojem. Też przez jakiś czas napawałem się nocturnami Chopina, ale po śmierci Maćka Zembatego zauważyłem, że kilka jego utworów (opartych na muzyce Chopina) trochę burzy mi ten nastrój. Do tej pory Chopin, to Chopin, a Zembaty to Zembaty, teraz jest "tego" trochę więcej. Ale to chyba dobrze świadczy o artystach naszych czasów? Poniżej podaję link do jednego z utworów (nie znalazłem najbardziej charaktersytycznego):
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=nhpCN7RKUoY
PS. A to łobuz z tego pawia, że nie chciał Ci pokazać ogona. Ja bym taki nie był na jego miejscu. :)))
"Widok na Pałac" niezły, to dobrze, że nie boisz się bocznego oświetlenia. Brawo. Pozdrawiam
Anzai
Przez pomyłkę "wklikał" mi się oryginał Chopina, więc teraz Maciek:
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=kEEhdKO262o
Anzai
Och, Anzai, ale mi przykład podrzuciłeś... Trzeba jednak przyznać, że wykonanie super, słowa, no nie dało się nie uśmiechnąć:))
UsuńZgadzam się z Tobą Anzai, że autor swojego utworu jest najlepszy, przerabiać jednak lubimy, zatracając przy tym to coś co posiadał oryginał.
P.s. Od dwóch lat fotografuję, od roku zaczęłam łapać o co chodzi:)))
Dziękuję. Pozdrawiam
Juz nie pamietam kiedy bylam w Krolewskich Lazienkach... ale maja cos w sobie i dlatego mozna je nawiedzac czesto, bardzo czesto!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Kiedyś bywałam często, teraz znów częściej. Lubię parki, lasy, a Łazienki przyciągają jak magnes:)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Łazienki są wspaniałe, niestety nie mieszkam w Warszawie albo w jej pobliżu. Wiewióreczka jest wspaniała.
OdpowiedzUsuńWidzę, że nareszcie Ci się udało:)
Serdecznie pozdrawiam.
Aniu, nie chciało, ale wpadłam na pomysł wyczyszczenia w historii ciasteczek, wtedy się udało.
UsuńPozdrawiam ciepło.
I teraz wygląda tak, jak chciałaś. Czasami trzeba pokombinować.
UsuńSerdecznie pozdarwiam.
Kilka podejść... w końcu wpadłam na trop:)
UsuńPozdrawiam serdecznie
teraz niezwykle rzadko tam bywam, ale z rodzicami w dzieciństwie ulwielbiałam, zwłaszcza karmienie "basi":)
OdpowiedzUsuńżycie & podróże
gotowanie
Oswojone wiewiórki tylko czekają na to, aby je karmić, a większość karmiących to dorośli:))
UsuńMiło mi, zapraszam częściej.
Lubię odwiedzać ten park, szczególne w letnie poranki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDomyślam się, że lubisz ciszę, a poranne powietrze potrafi naprawdę zdziałać cuda. Zapraszam częściej. Pozdrawiam
UsuńVery beautiful!
OdpowiedzUsuńCarolyn
Yes, that is a very beautiful place:)
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńKiedyś w Łazienkach był ogromny karp Karolek. Lubiłam go karmić, jako mała dziewczynka. Podpływał i wystawiał pyszczek z wody. A paw nigdy nie chciał pokazać ogona w całej krasie. Widzę, że do zdjęcia i Tobie nie chciał pochwalić się "pawimi oczkami".
Pozdrawiam serdecznie.
Ech Elu, no nie chciał, a tak się starałam. Jakie piękne wspomnienia. Karolka zdaje się niejednego wykarmiłaś:)) Ja teraz mam upatrzone kaczuszki, na mojego herbatnika zawsze mogą liczyć:)
UsuńPozdrawiam ciepło
Potem Karolka karmił mój syn i wnuczka. Ciekawe, czy to był ten sam Ksrolek? Może i tak, bo karp podobno żyje ponad 40 lat. Ależ on był ogromny.
UsuńNo tak cudowne.... bywało się na wagarach....)))))Szkoda tylko , że było ta tak dawno, potem niedzielne spacerki z synem ...a teraz cudowne Mazury...Bardzo dziękuję za odwiedziny i bardzo miłe słowa...)))Gorące pozdrowienia i całuski pa...pa...
OdpowiedzUsuńUleńko, piękne miejsce wybrałaś na wagary. Kontemplacja tego miejsca - niezależnie od pory roku - mile widziana przez nauczycieli:)) To jak dodatkowa lekcja. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńThe second photo is delightful, looks like an amazing place.
OdpowiedzUsuńYes, it is a very interesting view.
Usuńhugs