Ścieżki moje, twoje, nasze, wasze...
Proste, kręte, dalekie, bliskie.
Te bez celu we wrażenia minionych chwil owocują najbardziej.
Te lubię najbardziej.
Moje myśli są jak te ścieżki;
czasem proste, czasem kręte, albo splecione ze sobą ważnością chwili.
Jedno jest oczywiste, tu wszystkie myśli wychodzą z cienia...
Czuję każdy krok, wolny, spokojny, ale też szybki, miarowy.
Każdy jeden na miarę potrzeb i w swoim czasie.
Lubię podążać ścieżkami
czasem donikąd, ot tak sobie...
Ubielone, magiczne, przywołujące często tematyczne wspomnienia.
Magia mijanych obrazów jest niesamowita, bo każda jest inna,
Ale wszystkie na wzór i podobieństwo spełnionej chwili...
Jak dobrze, że są...
Lubię podążać takimi ścieżkami...
Na zdjęciach uchwyciłam te jeszcze nie zasypane, z przed kilku dni, zanim śnieg pozwolił sobie na dobre przykryć naszą ziemię.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wciąż mnie mało w blogosferze.
Wciąż priorytety decydują o moim wolnym czasie, siła wyższa, dobrze, że są chwile na krótki spacer, na krótką rozmowę.
Dziekuję bardzo za pozostawione komentarze.
Pozdrawiam Was ciepło:)
Pięknie połączyłaś Twoje myśli ze zdjęciami. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSłowa piękne a zdjęcia super....))))Miłego tygodnia pa....
OdpowiedzUsuńSpacerując po tych leśnych ścieżkach krajobraz wydawał mi się bardzo przyjazny [bardzo, ale to bardzo podobny mam ja]Uwielbiam tam spacerować, zbieram swoje myśli,bo odpoczywam w ogrodzie.Słowa trafnie ujęte-piękne. Pozdrawiam Dusia [fajnie, że wpadasz miło nam ]
OdpowiedzUsuńOczywiście, że każdy ma swoje włąsne ścieżki i one bywają piękne...
OdpowiedzUsuńOby każda z Twych ścieżek prowadziła do szczęścia.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Piękne Twoje ścieżki, moje zasypał już śnieg:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ein Spaziergang durch den Winterwald, wie schön, liebe Akwamaryna.
OdpowiedzUsuńHier regnets und die weisse Pracht verschwindet.
Einen gemütlichen Adventabend und liebe Grüße
Angelika
Akwamaryno, z radością wędrowałam po Twoich ścieżkach.
OdpowiedzUsuńMam podobne. Są dla mnie odskocznią od zapracowanych dni...
Pozdrawiam
Takie ścieżki też lubię. Niech zawsze będą szczęśliwe i prowadzą tylko do celu. Niby każdy ma własne ścieżki, ale czasami coś je łączy, krzyżuje, poznajemy ludzi, miejsca.
OdpowiedzUsuńNiech wolny czas zawędruje do Ciebie i niech będzie go jak najwięcej. Pozdrawiam :)
Baśniowo! Jeśli przed paroma dniami było tak - to jak pięknie muszą wyglądać te ścieżki w prawdziwie zimowej i jeszcze słonecznej scenerii!
OdpowiedzUsuńNic tak nie poprawia nastroju, nic nie rozjaśnia myśli - jak długi spacer.
A zatem niech będą piękne - Twoje leśne ścieżki i te ścieżki ducha.
Wszystkiego dobrego :)
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńRównież ciepło pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego na ten ośnieżony - przedświąteczny czas - na każdej ścieżce...
Zima jest fotogeniczna ale taka surowa, zimna i wyniosła. Trudno ją polubić.
OdpowiedzUsuńŚcieżki warte podreptania zawsze.
Piękne te Twoje ścieżki. A u mnie ostatni przez dwa dni śniegu nasypało, że aż. No i dobrze wolę już jak śnieg leży niż ma być taka chlapa...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Lubię las o każdej porze roku,a ścieżki leśne również. Kiedyś szliśmy nieznaną dróżka i doprowadziła nas w piękne miejsce nad zalewem. U nas też jest zima jak się patrzy.Pozdrawiam serdecznie..
OdpowiedzUsuńA moze zabralabys mnie kiedys na Twoje sciezki...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Z wielką przyjemnością!
UsuńPozdrawiam serdecznie:)