Akacja to potoczna nazwa robinii akacjowej, inaczej - robinia
biała, grochodrzew biały, grochodrzew akacjowy, robinia fałszywa,
Robinia pseudoacacia L. z rodziny Papilionaceae – motylkowe.
~~*~~
Na długiej łodyżce
małe listki.
Chcesz coś odgadnąć,
Zerwij wszystkie.
– Kocha,
lubi,
szanuje,
nie chce,
nie dba,
żartuje?!...
– Listku akacji,
nie miałeś racji ...
Władysław Broniewski "Wróżby".
~~*~~
"Tu nie pomoże nic...
a cóż ja znaczę!
ten sam sen, ten sam błysk,
srebrne akacje "
a cóż ja znaczę!
ten sam sen, ten sam błysk,
srebrne akacje "
Konstanty Ildefons Gałczyński "Srebrne akacje"
~~*~~
Pozdrawiam serdecznie:)
Pamiętam też tą wyliczankę :). Pięknie teraz kwitną tzw. przez nas obiegowo akacje i pachną. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńW moich okolicach w większości już przekwitają, teraz sypią białym kwieciem niczym śnieg zimą:)
UsuńPozdrawiam:)
Oh welch herliche Blütenpracht liebe Akwamaryna
OdpowiedzUsuńLange haben wir darauf gewartet.
Liebe Grüße
Angelika
Liebe Angelika, das ist Silber - Akazie. Die fedrigen Blütenbüschel haben einen die herrlich süßen Duften.
UsuńLiebe Wochenendgrüße
Akacjo jakaż ty urodziwa i życzliwa.
OdpowiedzUsuńA do tego... smaczliwa, aż chce się cię zjeść.
Pozdrawiam serdecznie.
Naprawdę urodziwa. Żółtej w tym roku nie spotkałam, za to różowa, ta na ostatnim zdjęciu, wygląda na jeszcze bardziej soczystszą i słodszą od białej:)).
UsuńPozdrawiam ciepło*
Właśnie teraz akacja pachnie , bowiem w Pyrkowie sporo tych krzewów...Najwięcej jest oczywiście białej , ale różowa i żółta też zachwyca.
OdpowiedzUsuńSą miejsca, że jest jej tak dużo. Wzdłuż torów, czy wzdłuż drogi. Ale najpiękniej pachną rosnące w lesie.
UsuńPozdrawiam miło**
Zabieram się do posądzenia u siebie akacji ale nie wiem gdzie....Cudne zdjęcia...Fajne motta...Buziaki...
OdpowiedzUsuńUleńka, posadziłabym akację, tylko miejsca u mnie brak. Tu spotkałam się http://lisciaste.pl/drzewa-alejowe/5-robinia-hispida-macrophylla.html z akacją różową. Co za róż! Może taką posadzisz? Czy tą tradycyjną białą? :)
UsuńUściski*
Piękna akacja. Super zdjęcia i idealnie dopasowane wiersze. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Taki białokap:) Subtelniejsza od "złotego deszczu". Gdy kwitnie rzeczywiście jest piękna.
UsuńPozdrawiam:)
Kwiaty akacji można jeść śmiało. Można je smażyć w cieście naleśnikowym...
OdpowiedzUsuńPamiętam nastoletnie wróżby "kocha, lubi, szanuje" ale na płatkach kwiatów rumianka polnego lub stokrotek. Urocza to zabawa.
Niektóre drzewa akacji kwitną co dwa lata i ich kwiaty sa tym bardziej oczekiwane.
Szczególnie wróżenie na płatkach stokrotki musiało być nie tylko zajmujące, ale i trzymające w napięciu. Nie to co na listkach akacji: raz, dwa i wiadomo czy ... :)
UsuńAle masz rację Bet, zabawa urocza, wdzięczna, szczególnie uroku dodaje tu przebywanie na łonie matury.
Pozdrawiam serdecznie
śliczna akacja i ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Dziękuję, akacja rzeczywiście jest ładnym drzewem, ma ciekawy pokrój, a jej kwiaty zebrane w grona pobudzają zmysły. Pozdrawiam:)
UsuńPamiętam z dzieciństwa te wróżby. Ileż emocji wzbudzało oczekiwanie na to, czy kocha, lubi, a może szanuje.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że te wróżby najbardziej pasują mi do miłości platonicznej...
UsuńPozdrawiam:)
... i dlaczego pytamy kwiaty zawsze o milosc...?
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
Judytko, o miłość drugiej osoby nie powinnyśmy się pytać, to powinno się czuć. Choć nie przeczę, że usłyszeć o tym jest na pewno bardzo miłe.
UsuńPozdrawiam ciepło*
Też wróżyłam sobie z listków akacji, ale to były dawne czasy. W moim mieście, a nawet osiedlu jest bardzo dużo akacji, które rymują się ze słowem "wakacje". Uwielbiam ich zapach, który czasami wdziera się przez okna mojej kuchni.
OdpowiedzUsuńA wiesz, że można smażyć naleśniki z gronkiem kwiatów akacji? Jadłam i bardzo mi smakowały.
Życzę miłego dnia.
Akacje - wakacje... to prawda, koniec czerwca to czas wakacji. Zapach pyszny, świeży, słodki, też go bardzo lubię:) W poniedziałek zerwę kilka gronek i spróbuję usmażyć chwalone przez Ciebie naleśniki. Zobaczę, może Jaga ma przepis, a jak nie to swój własny zmodyfikuję o nowy produkt).
UsuńPozdrawiam ciepło:)
Jest cudowna. U mnie w tym roku zakwitła po raz pierwszy od 5 lat (gniewała sie chyba po przesadzeniu). Słodki zapach niesie się po całym ogrodzie. Z dzieciństwa mam podobne wspomnienia. Pięknie zrobiłaś zdjęcia! Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńEwo, niejedna roślina ma kłopoty z zakwitnięciem po przesadzeniu. To nie obrażenie się, tylko asymilacja na nowym miejscu, ale pięć lat to naprawdę kawał czasu.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Coś wspaniałego, piękne kwiaty, a ja pamiętam wróżby na kwiatku rumianka [ to były czasy ] pozdrawiam ze słonecznych mazur Dusia
OdpowiedzUsuńU mnie pół dnia słońca, pól dnia deszczu. Zaraz sprawdzę, czy będę mogla dokończyć koszenie trawy, wtargnęła burza i mi pokrzyżowała plany.
UsuńNie wiedziałam o wróżbie na rumianku; kocha, lubi, szanuje... pozostawał żółty, pachnący środek... bardzo lubię zapach rumianku:)
Pozdrawiam serdecznie*
Piękne zdjęcia. Nie mam czasu i okazji, by przyjrzeć się kwiatom akacji z bliska. Ale mogę to zrobić dzięki Twoim zdjęciom. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie, że mogłam przybliżyć piękno kwiatków akacji.
UsuńDziękuję, pozdrawiam:)
Mamy w naszej wsi taką akacjową aleję:)))przechadzam się tam codziennie:))zapomniałam o tej wyliczance kocha,lubi,szanuje:))))jutro to nadrobię:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńO, to materiału na wyliczanki multum:)))
UsuńJa właśnie nadrobiłam:)
Pozdrawiam ciepło**
Ja takie szkolne wyliczanki pamiętam. A kwitnienie akacji to już lato i koniec wiosny! Coś za szybko ten czas leci!
OdpowiedzUsuńNiedawno przecież psioczyliśmy na długą zimę :)
Pozdrawiam z Zielonego Żoliborza
Vojtek
Leci ten czas, Vojtku, nie marnujmy go więc.
UsuńTeraz psioczymy na deszcze... ach ta Natura, wciąż nam psoci.
Pozdrawiam serdecznie
Uwielbiam akacje!
OdpowiedzUsuńIch śnieżnobiałe kwiaty i ten zapach...
Bardzo ładne zdjęcia.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Ja też lubię czas akacji, piękny unoszący się w powietrzu zapach i widok drzew oblepionych białym kwieciem.
UsuńSłonecznych dni życzę:)
Cudowne zdjęcia. W tym roku akacja cudownie zakwitła.
OdpowiedzUsuńJej kwiaty zachwycają a zapach zniewala...
Jeszcze można do woli rozkoszować się placuszkami z akacji.
Serdecznie pozdrawiam:)
Cudownie zakwitła i jakby więcej tego kwiecia. Bet może dała na to odpowiedź. Otóż niektóre akacje kwitną co dwa lata. Stąd ta obfitość w tym roku. a na placuszki mam coraz większą ochotę:)
UsuńPozdrawiam Łucjo:)
OdpowiedzUsuń(...)Nie mów mi, że jest gdzieś
planeta lepsza;
akacja to jest pieśń,
gdy się wysrebrza.
płynie do twych ust
i do mnie wraca -
mna chwałę małych bóstw -
srebrna akacja.
O, jakiż płynie szmer
z tej świętej won!
Palę przed nimi serce,
jak u ikony;
w głowie kołuje myśl,
gwiazda pochmurna:
rozebrać by cię dziś,
a w kwiat ich ubrać.
bo tyś jest siostra im,
rzewna królewna,
zielna woń, srebrny dym,
akacja srebrna.
K.I. Gałczyński
ściskam
Nie tylko, gdy akacja srebrzy się,
Usuńwoń swą roznosi wszędzie.
Wiem, że tu moje miejsce,
i nie ma lepszego
w całym Wszechświecie:)
Pozdrawiam serdecznie
Wiesz kilka dni temu szliśmy aleją akacjową w parku i przypomniałam sobie te wyliczankę. Śliczne zdjęcia akacji,pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńU mnie zapach akacji z ul.Nowoursynowskiej co roku wdziera się do domu i wtedy pachnie cudownie.Wyliczankę pamiętam,tylko szkoda tych tych dleilkatnych zielonych listków upuszczanych na bruk...
OdpowiedzUsuńObiecuję, już nie będę zrywała...
Usuń