środa, 18 września 2013

Na szlaku Krutyni


Ten kto pływał kajakiem wie jaka to przyjemna forma ruchu. Same plusy, ruch na świeżym powietrzu, i piękna natura wokół. 
Nie pasuje do mnie powiedzenie jak ryba w wodzie, ale pływać kajakiem wprost uwielbiam
Uwielbienie jednak nie jest równe z moją kondycją. Muszę nad nią popracować, bo wszyscy mnie wyprzedzali. Z kondycją to prawda, ale żartuję sobie. Kiedy ja zdjęcia robiłam, córka musiała wiosłować za nas dwie:)
Czułyśmy się obserwowane i vice versa:)
a poniżej jeszcze jeden królewski ptak. tego też zaliczyłam do obserwowanych:)
Pogoda była słoneczna, czasami tylko jakaś chmura weszła w kadr
a tu kaczusia przysiada na pieńku
I jeszcze kilka widoków miłych dla oka...
Zieleń, woda, plusk wody uderzanej wiosłem...  wspaniały wypoczynek
A tu ślady ciężkiej pracy bobra.
Pozdrawiam serdecznie

20 komentarzy:

  1. Akwamarynko, kondycja to rzecz drugorzędna. Nie ma nic złego w wykorzystywaniu młodych ramion do wiosłowania podczas gdy te bardziej doświadczone zajmują się dokumentowaniem wędrówki. Wspaniały podział pracy i idealny przykład współdziałania w grupie:))) Prawdziwy team!
    A dokumentacja wyszła wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, było po równo i przyjemności i wysiłku.
      Dziękuję i pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Wspaniałości! Dawno temu , w studenckich czasach, płynęłam kajakiem Krutynią. Bardzo mile to wspominam. Od dziecka byłam z kajakiem za pan brat. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Do tej pory nie wiem, czy bardziej podniecało mnie wiosłowanie, czy przerwy pomiędzy wiosłowaniem? Ale na Krutyni nie byłem! Tylko, czy ona była taka piękna, gdy ja wiosłowałem 20-30 lat temu?

    OdpowiedzUsuń
  4. Oh wie schön liebe Akwamaryna, eine herliche Landschaft, da würde ich gern eine Bootstour machen. Tolle Fotos hast du gemacht.

    Liebe Grüße
    Angelika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sehr angenehm liebe Angelika, die Bootstour war wunderbar!
      Liebe Grüße

      Usuń
  5. Och jak fajnie zobaczyć znowu lato....Super zdjęcia ....Spływ Krutynia to cudna sprawa....Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjdzie lato, znów się powtórzy tak miły wypad. Pozdrawiam ciepło*

      Usuń
  6. Cudowności!!! Chcę to zobaczyć.
    Przepiękne zdjęcia.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja się rozmarzyłam... słońce, woda, łabędzie....
    Spokojnie, cicho, bez warkotu silników i 'zapachu' spalin, ech... żyć nie umierać. Cudowna wycieczka!
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, tak, właśnie to lubię i też się rozmarzyłam:)
      Pozdrawiam Jolu*

      Usuń
  8. Piękne zdjęcia, wycieczka była bardzo udana. Ja niestety nie pływam. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie gorzej z pływaniem, ale kajakiem to bardzo chętnie:).
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  9. Przepiękne fotografie i wspaniała przygoda na kajaku. Jest to mój ulubiony sport. Kiedyś pływałam bardzo często i daleko, dziś tylko popatrzeć na fotografie mogę i pomarzyć. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zaglądasz na mojego bloga. Pozdrawiam serdecznie:)