"W 1953 r. zrekonstruowany fragment - Rynek Starego Miasta wraz z dojściem do ul. Piwnej i Zapiecek – powstający wśród morza ruin, robił ogromne wrażenie. Historyczne kamieniczki pod okiem Jan Zachwatowicza były pieczołowicie dźwigane do góry. Podczas odgruzowywania uważnie segregowano ocalałe fragmenty kamieniarki i kowalstwa artystycznego w celu późniejszego wykorzystania."
Starówka jedno z miejsc w Warszawie, gdzie pomimo wielu spacerowiczów jest tak, jak być powinno.
Stronię od tłumów, owszem, tu jednak swoją drogę każdy znajdzie. Może czyni to kostka brukowa, znak rozpoznawalny starówek, a nierówna jej nawierzchnia skłania do spowolnionego tempa przechadzek...
Gdy wrzuci się pieniądz fioletowa postać ożywa i otacza się bańkami mydlanymi
Z czarną postacią mam wspomnienia z tamtego roku.
Chciałam ją uwiecznić. Groźnie wyglądała, ręce się trzęsły, trudno było ustawić kadr. W którymś momencie kosturem zastukała w puszkę (aż monety zadzwoniły), sugerując, że i ode mnie tam coś powinno się znaleźć. Zdążyłam już pozbyć bilonu, nie miałam więc co wrzucić, rozłożyłam ręce, mówiąc: przykro mi - a ona na to: "kłamczucha!"
Uff, jak dobrze, że za to pod topór nie zgarniają...
Wieża kościoła Matki Boskiej Łaskawej (Patronki Warszawy) widziana od Rynku Starego Miasta).
Warszawski wiatr wy się w nim jak ja zakochacie
Jemu równego nie ma na Freta i Bema i jak
szeroka ziemia pędzi warszawski wiatr..."
KonstatntyIldefonsGałczyński
Pozdrawiam serdecznie:)
"Pójdę na Stare Miasto
OdpowiedzUsuńnie byłam tam od wczoraj
nie mogłabym w nocy zasnąć gdybym
nie poszła dziś" Pozdrawiam...
Czasami tak właśnie mam, po prostu muszę i już:)
UsuńDziękuję. Pozdrawiam*
Zawsze mnie to dziwiło, że starówkę gdańską widzę przez pryzmat "Panienki z Okienka", a krakowski rynek z Sukiennicami i kościołem Mariackim nieodmiennie kojarzy mi się z "Historią Żółtej ciżemki". Gdy jednak jestem na starówce warszawskiej to zamiast "Szwedów w Warszawie" pojawia się biała plama ... I nie zmieniają tego nawet te piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
A mnie z Rzeckim, spacerował po Starym Mieście, a i prywatnie Bronisław Pawlik chyba lubił to miejsce, bo go kilka razy widziałam:)
UsuńPozdrawiam:)
Pospacerujemy jeszcze razem...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
Dziękuję Judytko, czekam.
UsuńUściski ślę*
No Kochana całe moje dzieciństwo i młodość w jednej chwili przywołałaś.....))))Dzięki za cudny spacerek, ze wspomnieniami ....Cieplutkie buziaki pa...
OdpowiedzUsuńO, to miło. Spacerujmy więc dalej:))**
UsuńNa warszawskiej Starówce jedynie okolice zamku są zadbane. reszta się sypie.
OdpowiedzUsuńNie jest to starówka tak klimatyczna jak krakowska, niestety...
Zdjęcia bardzo ładne.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Pewnie tak Jolu, wprawdzie krakowskiej nie widziałam, ale słyszałam, że śliczna ona bardzo. Muszę tam kiedyś pojechać i to sprawdzić:))
UsuńPozdrawiam*
czy wiesz, że gdzieś w domu rodzinnym jest zdjęcie, które zrobiono mi, kiedy siedziałam na fragmencie muru zamku królewskiego?
OdpowiedzUsuńna krótko przed jego odbudową...
O, to miłe wspomnienie przywołałam:).
UsuńPozdrawiam Ewo:)
Przy całej nowoczesności jednak bardzo mizernie wyglądałyby nasze miasta, gdyby nie starówki - one mają duszę :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj, tak, coś w tym jest, widać to po turystach i niedzielnych spacerach mieszkańców.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Nie wiem czy określenie "starówka" pasuje do sześćdziesięciolatka..hi,hi,hi?
OdpowiedzUsuńNie jeden by się obraził!
Ale tak na serio to myślę, że Warszawie należała się taka odbudowana Starówka. Od nas wszystkich.
Jak zadbany to nawet nie usłyszy takiego określenia:)
UsuńA odbudować Starówkę należało, tyle wspomnień z nią związanych tych smutnych...
Pozdrawiam serdecznie
Cóż... Do Krakowa trochę brakuje, ale daje radę :)
OdpowiedzUsuńNie ma nic bliżej? Widzę, że krakowska bliższa Twemu sercu:)
UsuńFajny post, miło było pospacerować po Warszawie. Śliczne zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam Ewo*
UsuńPiękna jest warszawska starówka...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa też tak uważam! Pozdrawiam:)
UsuńTo był wspaniały spacer. Zdjęcia zachwycające.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję, spacer zawsze tu udany:).
UsuńPozdrawiam ciepło
pięknie jest na Warszawskiej starówce:)))miło jest z Tobą zwiedzać:))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu. Mam nadzieję, że kiedyś przyjedziesz do Warszawy i wtedy pospacerujemy razem:)*
UsuńNo i to są też moje ulubione szlaki. Teraz Rynek Starego Miasta jest w remoncie.
OdpowiedzUsuńPięknym deptakiem tez jest Krakowskie Przedmieście.
Pozdrawiam Vojtek
Muszę znów się przejść, już mam tęsknoty:). Ciekawe kiedy oddadzą do użytku rynek?
UsuńPozdrawiam Vojtku