piątek, 18 października 2013

Gdziekolwiek...


Gdziekolwiek  
ścieżki, ścieżyny,
dróżki, drogi,
wydeptana ziemia milionem stóp.
Ktoś szedł...
on, ona, oni, my, wy, ty i ja...
gdziekolwiek.
Nie ma miejsc, w których nie byłoby nas.
Zawsze jest ktoś
i zawsze po sobie zostawiamy ślad.
Czasem na próżno,
nie wrócimy.
A ci co wracają,
wspomnienia utrwalają.
żyją: mówią, pragną, czują, czekają i idą;
są w drodze,
gdziekolwiek ...


Dzisiaj tyle
i piosenka, która wciąż do mnie powraca:


Każdy ma swoją drogę do przebycia... do przeżycia...

Pozdrawiam serdecznie

33 komentarze:

  1. Piękne zdjęcie, a treść pod nim fantastyczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo taka jest każda droga, którą podążamy... tak pragnął Stwórca.
      Dziękuję Pozdrawiam*

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Tak, zupełnie inne, jak różne są nasze osobowości...
      Pozdrawiam Ewo:)

      Usuń
  3. Każdy ma swoją drogę ... to fakt. Z reguły droga to odcinek z punktu A do punktu B, to też fakt. Wprawdzie znamy punkt A z którego wyszliśmy, ale czym jest punkt B, widoczny na horyzoncie? A czym jest horyzont?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Punktu B nigdy nie zdefiniujemy, podążając swoją drogą zawsze coś nie jest według planu. Zmieniamy się my, zmienia się świat, zmienia się nasza droga.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. I do tego jeszcze ten uciekający horyzont.

      Anzai

      Usuń
    3. Dla oka zdawałoby się, że osiągalny, fizycznie to niemożliwe. I tak też jest. Niech ucieka, a mu róbmy to, co do nas należy...
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  4. Patrzę na zdjęcie i mam wrażenie, że to obraz. Zachwycający post i uwielbiany przeze mnie Michał Bajor.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bajora i ja uwielbiam, a miejsce gdzie robiłam zdjęcie też mnie urzekło.
      Pozdrawiam Łucjo:)

      Usuń
  5. Masz racje każdy ma swoją drogę do przebycia:)))czasem krętą czasem prostą ale najważniejsze aby ją jak najlepiej przejść:)))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie napisane. Czasami mam ochotę tak pójść przed siebie, bez celu, po prostu iść. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba sobie pozwolić na taki bezcel, ja praktykuję, czasem jest to mi bardzo potrzebne.
      Pozdrawiam i zdrowia życzę*

      Usuń
  7. Każdy z nas musi przejść swoją drogę, bez względu na to, jak będzie trudna.
    Też uwielbiam Bajora.
    Miłej niedzieli życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To niekończąca się lekcja życia z wieloma pracami domowymi.
      Pozdrawiam Jolu*

      Usuń
  8. Kilka dni temu otrzymałam od kuzyna z Białorusi wiersz mówiący o ścieżynce z jego dzieciństwa, sam go napisał, Twoje rozmyślania są równie urocze. Też mam ścieżki w swoich wspomnieniach. Pięknie dziękuje i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja dziękuję za miłe słowa. Tak jak napisałaś Loteczko, tych ścieżek mamy kilka, gdzieś się łączą, to znów trafiamy na rozwidlenia.
      Pozdrawiam ciepło*

      Usuń
  9. Bardzo lubię Bajora i wszelkie drogi, które prowadzą w nieznane. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieznane jest zawsze intrygujące, stąd ta ciekawość drogi, która w tamtym kierunku podąża.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  10. Chce się odpocząć pod tym drzewem, choćby po to, by opóźnij koniec drogi.

    OdpowiedzUsuń
  11. Drzewa są wspaniałymi towarzyszami drogi... dostarczają nam tlen, dają nam cień i trawa pod nimi sucha, kiedy pada. Poza tym dają pozytywną energię... wystarczy się przytulić :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię Bajora
    A dróg jest wiele i każdy z nas ma swoją ścieżkę do przeżycia i przebycia.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy możliwość wyboru własnej drogi, Nie zawsze to wykorzystujemy.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  13. Ja Gdańsk, Trójmiasto, dawne województwo gdański darzę sentymentem. W Kwidzynie spędzałem dziecinne wakacje u moich dziadków. No a w Stegnie Gdańskiej po raz pierwszy morze zobaczyłem.

    Drogi wiejskie, małomiasteczkowe zawsze mi się podobały i podobają.
    Ale życie jako DROGA jest zupełnie inne. Bo nie da się wrócić z powrotem ta drogą. Niestety.
    Pozdrawiam w poniedziałek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Vojtku, to fakt powrotna droga życia jest niemożliwa. Nasza droga składa się z wielu etapów. W którymś momencie życia zaczynamy go. Myślę, że jest możliwe znaleźć się w punkcie wyjścia jednego z nich, czyż nie?
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  14. Fakt każdy z osobna ma swoją drogę do przebycia ,i jak każdego jest inna mimo ,że w tym samym kierunku pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cel to przeżyć życie najlepiej jak się da, spełniajmy więc naszą misję.
      Pozdrawiam*

      Usuń
  15. Nasze życie jest drogą którą idziemy... a tam gdzieś na końcu jest... Pozdrawiam serdecznie z deszczowego Wejherowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daleka to droga, pełna niespodzianek; tych radosnych, tych niechcianych, w dużej mierze spora ich część (tych dobrych i tych złych) zależna jest od nas...
      Pozdrawiam, zapraszam częściej:)

      Usuń

Miło mi, że zaglądasz na mojego bloga. Pozdrawiam serdecznie:)