piątek, 4 października 2013

Przypadkiem...






Czasami tak bywa, że planując nie dojeżdżamy do celu, a znów nie planując możemy znaleźć się w zupełnie innym miejscu...
Tak było kilka dni temu: pociąg usypiał co niektórych pasażerów, próbował i mnie...stanęło na tym, że się zamyśliłam... całkiem fajnie, ale nie w porę, bo przejechałam swoją stację:).

Potem kilka minut czekania na pociąg powrotny. 
Nie próżnowałam... :)

Dachówka, czerwona cegła i miniony czas - coś co bardzo lubię...
Niestety budynek jest opuszczony i niszczeje, wiatr w nim hula, a gołębie mają swój dom.
 

Wczoraj od rana słońce, dzisiaj dodatkowo poranny mrozek ozdobił liście...
Pozdrawiam, życzę udanego weekendu:)

28 komentarzy:

  1. Szkoda takich domów, uśpionych i tęskniących, czekających na lepsze czasy. A przecież ile jest takich miejsc... Pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbyszku, ten dom zdaje się należy do kolei, i tak jak piszesz, jest ich w Polsce niemała ilość.
      Gdy widzę jak ich czas demoluje, serce się kraje. To już nie wróci, a szkoda, te domy tworzą wspaniały klimat stacji małych miejscowości.
      Pozdrawiam ciepło:)

      Usuń
  2. Zawsze w takich miejscach nachodzą mnie refleksje o tym co działo się tu wcześniej.
    To przedostatnie zdjęcie, to prawdziwa bajka, a raczej feeria barw.
    Nie próżnowałaś ... to fakt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anzai, mnie też często nachodzą refleksje i zapytania związane z takimi budynkami, miejscami.
      Odpowiedzi na te pytania łączy jedno: spokój.
      Dziękuję, niedługo będzie więcej zdjęć z dzikim winem w roli głównej:)
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  3. Fajnie że w każdej sytuacji potrafisz znaleźć coś pozytywnego. Ten dom mógłby być prawdziwą perełką gdyby ktoś zechciał przywrócić mu świetność. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo, one same się znajdują:))
      Budynek, rzeczywiście mógłby być perełką, niestety z braku środków pozostało mu służyć jako gołębnik.
      Pozdrawiam serdecznie*

      Usuń
  4. Na wschodzie Polski takich opuszczonych i nikomu niepotrzebnych domów, jest trochę. Ludzie w miastach szukają szczęścia. Czerwony bluszcz rozwesela smutną rzeczywistość. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też widują zniszczone budynki, często w nich mieszkają starsi ludzie, a brak funduszy nie pozwala na remont. Pozdrawiam*

      Usuń
  5. Kolej ma mnóstwo zaniedbanych, często opuszczonych już budynków.
    Jakoś ilość prezesów spółek kolejowych, które powstają jak grzyby po deszczu jest wprost proporcjonalna do ruiny infrastruktury kolejowej. Na prezesów pieniądze są, na porządek na kolei już brakuje. Smutne to jest trochę.
    Zdjęcia za to śliczne.
    Miłej niedzieli życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smutne to, Jolu, bo nie widać światełka w tunelu, na poprawę stanu tych budynków. Jak widać często są niepotrzebne.
      Pozdrawiam jeszcze niedzielnie*

      Usuń
  6. Czasami warto się zamyślić, by potem pokazać nam piękne zdjęcia.Pozdrawiam i zostawiam moc serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to prawda, bo i ja żałowałam, że muszę wsiąść do pociągu, czas niestety naglił:).
      Pozdrawiam Alinko

      Usuń
  7. Cudne zdjęcia ....Możesz się zamyślać.... Buziaki pa....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można tak często, oby nie mieć potem wyrzutów sumienia, że w tym czasie można było co innego robić:))
      Ściskam*

      Usuń
  8. Przypadkiem zrobiłaś piękne zdjęcia i ożywiłaś to co zdawało się być już martwe i zapomniane. Prawdziwa czarodziejka!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ktoś taki jak Ty wszędzie zobaczy coś pięknego:)))a takich domków bardzo mi żal:)))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu same się znajdują... przypadkiem:)) Pozdrawiam ciepło:)**

      Usuń
  10. Czas, który przeminął , wzrusza, serdeczne pozdrowieni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wzruszający to widok, a jeszcze bardziej, gdy zapomniany.
      Pozdrawiam ciepło*

      Usuń
  11. Przynajmniej gołębie mają gdzie mieszkać. W dzieciństwie, jeden z moich sąsiadów, zapalony gołębiarz, zwykł mawiać:
    Gołymb to tyż człowiek, chociaz ptok!"
    Zapraszam do mnie na gościnny post mego "odkrycia" - Maliny M
    uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mają, i to całkiem nieźle.
      O to muszę zawitać. Dziękuję, pozdrawiam:)

      Usuń
  12. Przymrozek nie tylko ozdobił ,ale i niestety b. dużo kwiatów pożegnał , to już jesień a tak niszczejących budynków jest dużo pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dusiu, taka pora roku. U mnie też z dnia na dzień opadły iście z orzecha, właśnie przez przymrozki, teraz nie szkoda, ale na wiosnę jak złapie przymrozek, to czarne się robią. Roślin wielka szkoda, bo rzeczywiście, niech te przymrozki bliżej zimy będą. Gdyby nie one, długo można by było cieszyć oczy jesiennymi kwiatami.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  13. Szkoda, że taki ładny dom się niszczy, ale lepiej już się nie zamyślaj w pociągu, bo możesz gdzieś nie zdążyć na czas :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to takie miłe:))) Dobrze, dobrze, będę uważała:). Pozdrawiam ciepło

      Usuń

Miło mi, że zaglądasz na mojego bloga. Pozdrawiam serdecznie:)