Dziś hiacynt
czujecie jak pachnie? Słabo wyczuwalny zapach? Zgadza się... mało kwiatów, to i zapach nie taki silny. To hiacynty, które wyrosły z cebulek zakupionych w tamtym roku. Marna ze mnie ogrodniczka, prawie same liście, kwiatków jak na lekarstwo... ale i tak miło dla oka
Dla przypomnienia... w ubiegłym roku to dopiero się działo :) Ich zapach roznosił się po całym mieszkaniu, stały cztery pełne tygodnie...
Pięknego marca Wam życzę:)
To nie ważne, że małe, ale jest trochę koloru i mimo wszystko zapach. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo prawda, mimo wszystko wyglądają bardzo ładnie... no i ta zieleń wiosenna :)
UsuńWystarczy kolor i zapach, a już robi się cieplej w mieszkaniu. To też bardzo ważne elementy wiosny, bo ta meteorologiczna już do nas zawitała. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTaki niewielki akcent urozmaica. Lubię coś takiego... taki minimalizm w troszkę burej rzeczywistości :)
UsuńPozdrawiam Zbyszku:)
Bardzo ładnie brzmi nazwa "przedwiosna" w opozycji do "przedwiośnia". Miła modyfikacja.
OdpowiedzUsuńPrzedwiosenna wiosna, i zmodyfikował się czas jej przyjścia. Pozdrawiam:)
UsuńAż mi zapachniało:)))wiosennie u Ciebie:)Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńWiosennie zaczyna być, już nie tylko na parapecie. Pozdrawiam ciepło*
UsuńHiacynty pachną upajająco. Ten zapach przebija wszystkie inne....
OdpowiedzUsuńOj, to prawda, przez co nie każdy je lubią, ale kwiaty mają cudowne. Pozdrawiam ciepło*
UsuńWunderschöne Hyazinthen liebe Akwamaryna, du hast sie schön in Szene gesetzt.
OdpowiedzUsuńLiebe Sonntagsgrüße
Angelika
Danke liebe Angelika, freut mich das es Dir gefällt.
UsuńLiebe Grüße und einen schönen Tag
Pachną przez ekran komputera!
OdpowiedzUsuńTo naprawdę wyjątkowej urody kwiaty. No i ten zapach.....
Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)))
Ma w sobie coś... przyciąga swym zapachem z daleka:)
UsuńSwojego czasu skomentowałam Twój wpis o hoi, pisząc, że kwiaty wyglądają jak sztuczne, kwiaty hiacynta podobnie. Są sztywne, jak lakierowane... piękne! Miłego dnia:)
tak.... czuję ich zapach nawet bez nich w pobliżu :)
OdpowiedzUsuńeNNko, wiedziałam, że zwabię :) Pozdrawiam serdecznie
UsuńFajne zdjęcia.....Aż kreci w nosie od zapachu....Buziaki pa....
OdpowiedzUsuńNa wszelki wypadek nie dałam w pełnym rozkwicie, dopiero by zakręciło. Pozdrawiam Uleńko*
UsuńMoje różowe hiacynty kwitły tylko kilka dni, dlatego nie warto kupować rozwiniętych kwiatków. Hiacynt fioletowy kupiony jak był maluśki, kwitnie do tej pory, choć już od dołu kilka kwiatków zaczęło przekwitać.
OdpowiedzUsuńNa działce już zakwitły krokusy, z czego jestem szczęśliwa, bo znaczy to, że wiosna stoi za drzwiami.
Pozdrawiam przedwiosennie.
O, tak Aniu, wszelkie cebulowe w doniczce kupuje się z małym kiełkiem... resztę trzeba pozostawić dla własnych obserwacji... ten proces od kiełka aż do zakwitnięcia - cudowne odczucia podczas obserwacji :) Dobrego dnia! :)
UsuńPiękne są Twoje zdjęcia.
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię hiacynty.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję Łucjo, obie bardzo lubimy kwiaty, a te są szczególne, chociażby dlatego, że po śpiącej zimie tak nam bardzo brakuje kwitnącej roślinności.
UsuńPozdrawiam miło:)