niedziela, 2 czerwca 2013

Złoty deszcz i ogród botaniczny

Przy wejściu do Ogrodu Botanicznego w Warszawie  kwitną złotokapy.


Uwielbiam żółte kwiaty, a tych nie da się nie zauważyć, obsypane żółtym kwieciem drzewa (wyglądające niczym złoty deszcz), przyciągają wzrok każdego.





Poniżej alejka kierująca w głąb ogrodu przy której stoi pomnik prof. Michała Szuberta - pierwszego dyrektora tegoż Ogrodu.


A w Ogrodzie mnóstwo kwiatów, ziół, i zakątków. 
Zakątki zaopatrzone w ławki pozwalają na kontemplowanie zieleni i odpoczynek.
Końcówka maja prezentowała się barwnie. Na tle zieleni pięknie prezentowały się kwiaty o barwie w odcieniach żółci. Z pewnością niektóre ominęłam, te większe uwieczniłam:)
Licznie występowały też kwiaty o barwie białej i fioletowej.

Bardzo lubię kwiaty niebieskie, tych napotkałam najmniej...
Mieszanka drzew, krzewów, roślin i kwiatów i ich zapach unoszący się w powietrzu... Natura jest cudowna:)
Pozdrawiam serdecznie:)

49 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia wprawiające w dobry nastrój swoim pięknem i kolorami. Wspaniały ogród, przyjemnie popatrzeć. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy raz tam byłam. Dla mnie wielka niespodzianka. Piękny Ogród. Pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Spacer w takim miejscu i oglądanie tych wszystkich wspaniałości to wielka przyjemność. Złotokap, a raczej jego krzyżówka z cytisusem to drzewo, które czeka w kolejce do mojego ogrodu, a że podoba mi się wiele roślin, znalazłam dwa w jednym - kwitnące na żółto i różowo jednocześnie :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 2 w 1. Ciekawe co to za roślina?:)
      Spacer na łonie natury należy do najprzyjemniejszych:). Pozdrawiam

      Usuń
  3. Masz zupełnie rację.....przyroda jest cudna. Super zdjęcia i cudny spacer....U mnie leje jak z cebra pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ula, pochmurnie, deszczowo i u mnie było, ale od środy słońce grzeje... mimo to, na burzę wciąż się zanosi
      Dużo słońca życzę:)**

      Usuń
  4. Aż szkoda, że deszcz lejący z nieba rzadko bywa złoty. Może wtedy polubilibyśmy go bardziej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórym leje aż nadto... ale jakie byłoby życie, gdyby słońce jednakowo nam przyświecało?
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  5. Uwielbiam złotokapy!
    W moim mieście już trzeci rok powstaje ogród botaniczny.Zrobione jest już nawodnienie, teraz trwają nasadzenia. Ja nie mogę się doczekać, kiedy skończą.
    Planowałam w maju pojechać do Ogrodu Botanicznego w Krakowie - mam bliżej niż do W-wy. Pogoda nie pozwala, ciągle pada i grzmi. Może jesienią będzie lepiej?
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długie trzy lata, a jednak za krótko na zrobienie wszystkiego. Pewnie najtrudniejsze prace mają za sobą. Teraz tylko czekać jak będzie
      otwarcie.
      Pozdrawiam serdecznie*

      Usuń
  6. Z deszczu to jeszcze znoszę "chiński deszczyk", ale to chyba nie to samo ...
    Żartowałem. To pierwsze zdjęcie cudne, bajkowe, taki baśniowy ogród.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiałem się czy "wtrącić swoje 3 grosze", zerknąłem więc jeszcze raz na Twoje zdjęcia i widzę, że to co mi psuło odbiór (ludzie, którzy wychodzili z alejki) zginęło jak za dotknięciem różdżki. No cóż, to naprawdę czarodziejski ogród. :)

      Usuń
    2. Tak, mnie też to raziło, dlatego poprawiłam:) a deszcz, deszczowi nie równy:)
      Dziękuję. Pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Oh welch herliche Blütenpracht hast Du auf Deinen Rundgang mitgebracht liebe Akwamaryna.

    Liebe Abendgrüße
    Angelika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liebe Angelika, so schön ist die Natur dass wollen wir das Bild erfassen.
      Liebe Grüße und einen schönen Tag

      Usuń
  8. Jedna z moich działkowych sąsiadek ma obok wykupiony duży teren i tam rośnie złotokap, który mnie zachwyca bo przypomina mi glicynię.
    Kocham niebieskie kwiaty, ale mam ich najmniej na działce. W tej chwili chyba nic w tym kolorze nie kwitnie.
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, tak, chyba najbardziej niebieskie to były niezapominajki i bratki, potem hortensje. Czekamy Aniu, na niebieskości.
      Pozdrawiam ciepło*

      Usuń
  9. Spacer po Ogrodzie Botanicznym to prawdziwa przyjemność. Twoje piękne zdjęcia zachęcają do odwiedzania takich ukwieconych miejsc.
    Też planuje wyjazd do Ogrodu Botanicznego w Krakowie. Niestety ciągle pada...A spacer w deszczu to żadna przyjemność.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo, maj nas niestety nie rozpieszczał, zobaczymy co czerwiec nam zaproponuje w dalszych dniach, bo jak na razie papuguje po maju. Szkoda, że wszędzie daleko, wyprawa jednak musi być dostosowana do pogody.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  10. Piękni, pięknie zachwycam się widokami, a złotokap jest uroczy [ u mnie ma aż dwa kwiaty] pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to Ci złotokap obrodził! Ale< Dusiu, bądź dobrej myśli, za rok możesz być przyjemnie zaskoczona. Pamiętaj, że trujące to drzewo od korzeni po listki. Pozdrawiam ciepło:)

      Usuń
  11. Klik dobry:)
    Chyba kochamy żółte. Na kilku blogach dominuje ten słoneczny kolor na zdjęciach pól i ogrodów.

    Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochamy, kochamy, ja to zaznaczyłam już nieraz. A jest za co:))
      Pozdrawiam ciepło

      Usuń
  12. Dziękuję Ci za te przepiękne kwiaty, za ten spacer po Ogrodzie botanicznym, buziaczki zostawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwiaty zawsze były poprawiaczem nastroju. Do tego miły spacer:)
      Cieszę mnie, że się podobało.
      Pozdrawiam ciepło*

      Usuń
  13. Te złotołapy pierwszy raz widziałem w Ogrodzie Dendrologicznym w Wirtach, a później nad Balatonem. Piękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam zdjęcie z aleją, wzdłuż której rosły złotokapy, akurat kwitły. Niesamowity widok! Pozdrawiam:)

      Usuń
  14. Jak bajkowo. Zaczarowany świat i pełen magii, kolorów.
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejscami rzeczywiście bajkowy świat, szczególnie gdzie te zakątki. Trafiłam na brak innych kolorów, mimo to sama zieleń tworzy orzekającą atmosferę.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  15. Natura faktycznie jest cudowna ale potrafi być groźna faktycznie rządzi tym światem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, natura daje znać o sobie jaka potrafi być i piękna, tajemnicza, ale też i niebezpieczna.
      Pozdrawiam ciepło*

      Usuń
  16. Dziękuję za wizytę. Tak fajnie było i dobrze, że pojechałem mmo złej pogody.
    Ogród Botaniczny to wspaniałe miejsce do spaceru w Warszawie. Zawsze dobre.
    Ostatni raz tam byłem trzy lata temu. I wpadnę jak tylko czas będę miał. Piękne fotografie. Na takie się czeka całt rok. I na tą porę roku. Bo sniegu wszyscy mielięmy już dość.
    Pozdrawiam słonecznie w poniedziałek.
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Vojtku, pogoda lubi nas zaskakiwać. Lepiej, żeby skutki były pozytywne. Dobrze, że wyjazd się udał, mnie pogoda dopisała, właśnie taką zamówiłam. No, poza jedną burzą, ale tej, choć nie chciałam, to się spodziewałam.
      Pozdrawiam seredcznie

      Usuń
  17. Lubię ogrody botaniczne. Złoty deszcz mnie zachwyca, nie mówiąc o innych roślinkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja zachwycona. Począwszy od złotego deszczu a skończywszy na zaprojektowanych zakamarkach znajdujących się na obrzeżach Ogrodu. W tym Ogrodzie, choć przechodzę za każdym razem gdy wybieram się do Łazienek, byłam po raz pierwszy.
      Pozdrawiam ciepło*

      Usuń
  18. Troszkę Ci zazdroszczę tej Warszawy:)))tyle pięknych miejsc tam macie:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejsc do zwiedzania jest cała masa. Jak to się mówi: dla każdego coś dobrego:). Jak przyjedziesz, chętnie zwiedzę co niektóre miejsca:)
      Pozdrawiam ciepło*

      Usuń
  19. Ty się napatrzyłaś na piękne kwiaty w ogrodzie, a ja nacieszyłam oczy ich widokiem na zdjęciach. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choć pobyt w Ogrodzie, to zupełnie inne doznania, mimo to patrzenie na zdjęcia i mnie sprawiają ogromną przyjemność:).
      Pozdrawiam*

      Usuń
  20. Piękne kwiaty. I mój ulubiony kolor żółty. Takie spacery koją duszę w każdym calu. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, tak, żółty działa cuda, prawdziwy poprawiacz nastroju. Spacery nigdy mnie nie zawodzą, niezależnie gdzie jestem.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  21. Na Śląsku, w Gliwicach, też posiadamy ogród botaniczny. To tak, jakby weszło sie winny świat, który wobec ponurych i dołujących blokowisk, Aqua Marinae, to istny Raj. Brakowało mi tam tylko dyżurnej Ewy i węża Kusiciela!
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Art Klaterku, po to są ogrody, parki, żeby wyrwać się z blokowisk i znaleźć się w tym innym świecie. Moglibyśmy mieć chatkę juz w Ogrodzie, ale to inna bajka.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  22. p.s. Wpadłabyś odwiedzić Starucha Klatera. Dziś jest u mnie śmiesznie...

    OdpowiedzUsuń
  23. Ogrody botaniczne to piękne miejsca, lubię odwiedzać te zakątki wspaniałej przyrody, szczególnie zachwyciło mnie "Arboretum w Bolestraszycach":) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Arboretum w Bolestraszycach jest na liście do zwiedzania. Zamierzam być na południu Polski, czas pokaże.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  24. Byłam w Botanicznym o podobnej porze, pamiętam też te żółte girlandy nad Agrylolą..

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zaglądasz na mojego bloga. Pozdrawiam serdecznie:)