Ponownie zawitałam do Stoczka Klasztornego. Wiedziałam, że na pewno tu powrócę, ale że tak szybko...
Zachwalałam w poprzednich wpisach jak świetnie się tu wypoczywa, relaksuje i po to właśnie tu przyjechałam, bo wyjazd na kilka dni w miejsca, które tak bardzo lubię pomógł mi częściowo rozładować trudny dla mnie czas.
Te miejsca to woda, krajobrazy warmińsko-mazurskie...
To także Stoczek Klasztorny.
Najlepszy czas przybycia tu to ten rozpoczynający się wraz z nadejściem ciepłej wiosny aż do końca ciepłych jesiennych dni, bo silna potrzeba bycia tu w tym pięknym miejscu, tak, żeby i ducha i ciało zaspokoić wymaga jednak odpowiedniej temperatury:). Dlaczego i ciało? Zapewniam, że relaks tu całkowity. Niech przyjedzie tu miłośniczka ogrodu; rośliny są tak wypielęgnowane, że zakasywać rękawów nie ma potrzeby:). Pozostaje błogie odprężenie:).
Czy coś się zmieniło od wiosennych widoków?
Poza roślinnością, która nabrała letnich barw, wszystko jest tak jak było.
Tylko chmury niesie wiatr, zmieniając ich kształt, położenie i z wiązane z tym nasze doznania...
Zapraszam do obejrzenia zdjęć.
Kościół pw. Nawiedzenia NMP w Stoczku wybudowano jako wotum dziękczynne biskupa Mikołaja Szyszkowskiego po zakończeniu wojny ze Szwecją. Kościół w formie rotundy wybudowano w latach 1639 - 1641
"Dzwon życia", piękny, niesamowity...
"Każdemu w życiu bije dzwon
Na wielki sen na wielką miłość,
Choć serca dzwonów zimne są
Ożywają nagle, gdy odnajdą ton."
Artystyczne krużganki, i kaplice znajdujące się na końcu każdego z nich;
Niesamowita cisza
myśli zatrzymała historia
oczy chłoną dzieło ludzkich rąk...
Przylegający do Klasztoru ogród w ciepłe dni jest wspaniałym miejscem do kontemplacji przyrody i wyciszenia
Tu spacer bez celu celowym się staje...
I trochę stoczkowskich kolorów:
O Stoczku Klasztornym pisałam
http://my-time-akwamaryna.blogspot.com/2013/06/posrod-ciszy-stoczek-klasztorny.html
http://my-time-akwamaryna.blogspot.com/2013/06/do-stoczka-klasztornego.html
http://my-time-akwamaryna.blogspot.com/2013/07/stoczek-klasztorny-w-ogrodzie.html
O Stoczku pisał Zbyszek:
http://drugikrokwchmurach.blogspot.com/2012/09/o-sanktuarium-w-stoczku-klasztornym-i.html
~~*~~
Miałam tym wpisem zakończyć na jakiś czas moje życie w blogosferze, ponieważ muszę skupić się na ważnych dla mnie sprawach, ale dla tych, którzy "lubią" czytać moje wpisy przygotowałam następne, które automatycznie będzie wprowadzał system. Mam nadzieję, że wszystko sprawnie pójdzie, a ja nie zostanę zapomniana:).
Wpisy przygotowałam o różnej tematyce, nie ukrywam, że część z nich dość długo czekała na opublikowanie (były w sekcji robocza wersja - być może wcale ich bym nie opublikowała), a teraz nadarzyła się okazja, aby ujrzały światło dzienne.
Będzie mi bardzo miło, gdy podczas mojej nieobecności będziecie zostawiali u mnie na blogu ślad swojej bytności.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę wszystkim dużo słońca
Zachwalałam w poprzednich wpisach jak świetnie się tu wypoczywa, relaksuje i po to właśnie tu przyjechałam, bo wyjazd na kilka dni w miejsca, które tak bardzo lubię pomógł mi częściowo rozładować trudny dla mnie czas.
Te miejsca to woda, krajobrazy warmińsko-mazurskie...
To także Stoczek Klasztorny.
Najlepszy czas przybycia tu to ten rozpoczynający się wraz z nadejściem ciepłej wiosny aż do końca ciepłych jesiennych dni, bo silna potrzeba bycia tu w tym pięknym miejscu, tak, żeby i ducha i ciało zaspokoić wymaga jednak odpowiedniej temperatury:). Dlaczego i ciało? Zapewniam, że relaks tu całkowity. Niech przyjedzie tu miłośniczka ogrodu; rośliny są tak wypielęgnowane, że zakasywać rękawów nie ma potrzeby:). Pozostaje błogie odprężenie:).
Czy coś się zmieniło od wiosennych widoków?
Poza roślinnością, która nabrała letnich barw, wszystko jest tak jak było.
Tylko chmury niesie wiatr, zmieniając ich kształt, położenie i z wiązane z tym nasze doznania...
Zapraszam do obejrzenia zdjęć.
Kościół pw. Nawiedzenia NMP w Stoczku wybudowano jako wotum dziękczynne biskupa Mikołaja Szyszkowskiego po zakończeniu wojny ze Szwecją. Kościół w formie rotundy wybudowano w latach 1639 - 1641
"Dzwon życia", piękny, niesamowity...
"Każdemu w życiu bije dzwon
Na wielki sen na wielką miłość,
Choć serca dzwonów zimne są
Ożywają nagle, gdy odnajdą ton."
...zapukałam jakbym chciała
wejść do środka... po odgłosie słyszałam, że piękne tony z niego wydobyć można, znawcy wiedzą jakie: hum, prime, tierce, quint, nominal...
Artystyczne krużganki, i kaplice znajdujące się na końcu każdego z nich;
Niesamowita cisza
myśli zatrzymała historia
oczy chłoną dzieło ludzkich rąk...
Tu spacer bez celu celowym się staje...
I trochę stoczkowskich kolorów:
O Stoczku Klasztornym pisałam
http://my-time-akwamaryna.blogspot.com/2013/06/posrod-ciszy-stoczek-klasztorny.html
http://my-time-akwamaryna.blogspot.com/2013/06/do-stoczka-klasztornego.html
http://my-time-akwamaryna.blogspot.com/2013/07/stoczek-klasztorny-w-ogrodzie.html
O Stoczku pisał Zbyszek:
http://drugikrokwchmurach.blogspot.com/2012/09/o-sanktuarium-w-stoczku-klasztornym-i.html
~~*~~
Miałam tym wpisem zakończyć na jakiś czas moje życie w blogosferze, ponieważ muszę skupić się na ważnych dla mnie sprawach, ale dla tych, którzy "lubią" czytać moje wpisy przygotowałam następne, które automatycznie będzie wprowadzał system. Mam nadzieję, że wszystko sprawnie pójdzie, a ja nie zostanę zapomniana:).
Wpisy przygotowałam o różnej tematyce, nie ukrywam, że część z nich dość długo czekała na opublikowanie (były w sekcji robocza wersja - być może wcale ich bym nie opublikowała), a teraz nadarzyła się okazja, aby ujrzały światło dzienne.
Będzie mi bardzo miło, gdy podczas mojej nieobecności będziecie zostawiali u mnie na blogu ślad swojej bytności.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę wszystkim dużo słońca
Liebe Akwamaryn, eine herliche Anlage, ein Ort wo Körper, Geist und Seele ruhe finden. Traumhaft schöne Bilder hast du gemacht, die Kirch und Glocken einfach herlich. Hab Dank für diesen schönen Beitrag.
OdpowiedzUsuńWünsche dir eine gute Zeit und einen schönen Sonntag
Liebe Grüße
Angelika
Liebe Angelika, ich mag dieser Ort, er ist für mich besonders.
UsuńVielen Dank und liebe Grüße
No tak, miejsce idealne na odpoczynek, odstresowanie, i w ogóle wszystko na od... Chociaż jak dla mnie jest nieco za bardzo historycznie.
OdpowiedzUsuńA jakby nie myśleć o historii? Być dla siebie tu i teraz...
UsuńPozdrawiam:)
Klasztor jest rzeczywiście bardzo zadbany i piękny. Podobają mi się dzwony. Po ogrodzie miło było spacerować. Masz swoje ważne sprawy, to musisz je załatwiać. Życie jest najważniejsze. Dory masz pomysł z postami, które będą podczas Twojej nieobecności. Będę zaglądać. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce. Pewnie takich miejsc w Polsce jest dużo więcej, jak na razie tu mi bardzo dobrze:)
UsuńPozdrawiam ciepło
Podobają mi się krużganki w klasztorze. Wnętrza zadbane i odnowione - to ważne. Kolorowe kwiaty pozwalają zapomnieć o nadchodzącej jesieni. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHaniu, ja bardzo lubię jesień. Bardzo lubię kwiaty, kiedy je widzę, zaraz mam ochotę je uwieczniać. Pozdrawiam:)
UsuńDo pięknych miejsc z ochotą się powraca:)))cudowna ta aleja:))))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMam zamiar jeszcze teraz na jesieni odwiedzić to miejsce. Oby pogoda dopisała.
UsuńPozdrawiam*
Nie jestem zaskoczona, że wracasz do tego miejsca.
OdpowiedzUsuńNie zapomnę Ciebie. Będę systematycznie odwiedzać Twój blog...Sprawy życiowe są najważniejsze.
Życzę powodzenia i serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję. Pozdrawiam Łucjo:)
UsuńCudowne miejsce, duże wrażenie robi Dzwon Życia.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że będę Cię systematycznie odwiedzała.
Czekam na Twój powrót.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Pięknie wykonany, chciałabym usłyszeć jego dźwięk.
UsuńPozdrawiam Jolu*
jak ślicznie :) wow
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPięknie opowiedziane jak zwykle zresztą, pamiętaj tylko o jednym bez ludzi, przyjaciół i znajomych człowiek więdnie i usycha jak roślina [ nie możesz żyć tylko dla innych nie żyjąc dla siebie] pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńChyba za bardzo dla innych żyję:)
UsuńPozdrawiam Dusiu*
Klasztor piękny ale zachwyciłam się ogrodem. Cudowne zdjęcia. Życzę Ci żeby wszystkie trudne sprawy znalazły pomyślne rozwiązanie. Pozdrawiam bardzo ciepło.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Pozdrawiam*
UsuńKochana....)))Życie to nie je bajka , to je bitwa....Wracaj jak najszybciej, mam nadzieję, że wszystkie sprawy i problemy zakończą się pomyślnie i pękną jak mydlana bańka. Tego życzę z całego serca....Dziękuję za piękny spacerek po pięknym miejscu ubrany w ciepłe słowa i wiersze.... Cieplutkie buziaki ....pa....
OdpowiedzUsuńMiło, że się podobało:)
UsuńPozdrawiam Ula*
Strasznie dawno mnie tam nie było. I pewnie co najmniej rok tam mnie nie będzie.
OdpowiedzUsuńCzyli ja wracam, a Ty znikasz?
Na to wyglądało, ale już wróciłam:)
UsuńStoczek jak zawsze piękny i rzeczywiście idealny na odpoczynek. Jak trafiłem na odpust i identycznie piękne chmury :) Pozdrawiam gorąco :)
OdpowiedzUsuńLubie chmury, a że takie same nam się trafiły:)
UsuńMamy jesień, zawitam do Stoczka niebawem.
Pozdrawiam Zbyszku:)
Jest ślicznie i romantycznie, aż chciałoby się tam być.
OdpowiedzUsuńA życie to nie tylko blogosfera, będę czekała na Twój powrót
i oczywiście będę też zaglądała.
Pozdrawiam cieplutko.
Trzeba będzie odwiedzić, Jaguś, zdjęcia to mało, trzeba tam być.
UsuńPozdrawiam:)
Pozdrawiam :) Rozumiem i dodam, że ja swoją twarz pokazuję. Jak bym nie pokazywał to dopiero było by świństwo:)
OdpowiedzUsuńA tak jest jazda po bandzie i na granicy......
Pierwsza fotka fajna. Bo obiektyw szerokokątny. Widzę, że ten stoczek pokochałaś.
Pozdrawiam serdecznie
Oj tak, mogę sobie pozwolić na kochanie, bo serce mam duże (tak kiedyś powiedział kardiolog):)
UsuńPozdrawiam:)
Zdziwiło mnie, że kościół pw. Nawiedzenia NMP budowano tylko trzy lata, aż się nie chce wierzyć.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że można publikować posty bez osobistego udziału.
Oby Twoje problemy szybko się rozwiązały i to pomyślnie dla Ciebie.
Serdeczności.
Aneczko, dziękuję. Pozdrawiam ciepło*
UsuńOdpoczynek wśród zieleni jest najbardziej przyjazny dla człowieka. Ludzie lubią nasze miasto właśnie dlatego, że jest tu masa parków, a przy tym woda. Pozdrawiam, miłego odpoczynku życzę.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś zawitam w Twoje strony, zobaczymy co czas pokarze.
UsuńPozdrawiam*
Bardzo ładny zakątek naszego kraju - to zachęca, żeby go kiedyś zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńTeż mam zaległe robocze wpisy :) czekające lepszych dni.
W takim razie życzę Ci dobrego czasu.
Dziękuję:)
UsuńI czekam na Twoje nowe wpisy:)